Jakie masz obiektywne kryterium wybitności?

A są takie? Wymagasz takich?

Cytat z Kubricka: "The feel of the experience is the important thing, not the ability to verbalize or analyze it."

Kubrick sądził, że o wartości dzieła filmowego jest to jak na nas odziałuje na poziomie odzcuć, emocji i wrażen, a nie nasza zdolność do analitycznego powiedzienia dlaczego nam się właścieiw podobał, i tak jest i w tym przypadku.

Kino to emocje, nie argumenty.

ten film nie jest dla profanow, i daj sobie z nim spokoj , bedziesz zdrowszy , ...

A potrafisz uargumentować dlaczego ten film nie jest wybitny?

Wszyscy się domyślamy, że to będzie coś w stylu "długa, nudna, pseudofilozoficzna symboliczno-surrealistyczna sraczka pełna scen, które nic nie znaczą, a służą jedynie dla auto-masturbacji reżysera i widzów, którzy udają, że je zrozumieli"

film nie dla profanow, daj juz spokoj

Masz rację, film na prawdę słaby. Wyłączyłem po pierwszych 30minutach, chociaż i te 30 minut to była katorga. Film dla ludzi którzy lubia patrzyc się w ściane przez pół dnia.

jest dokladnie tak jak napisales, nie dla kazdego... piwo żywiec taka raklama byla pamietasz/?

"Film dla ludzi którzy lubia patrzyc się w ściane przez pół dnia." - Racja, to nie jest film dla ludzi mających ADHD.