PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433913}

2012

6,2 270 474
oceny
6,2 10 1 270474
4,6 20
ocen krytyków
2012
powrót do forum filmu 2012

Myślę, że nie ja jeden oglądając ten film, miałem nieodpartą analogię do pamiętnego "Halloween" Johna Carpentera i ciągnącej się później przez kilkanaście lat serii, podczas której główny bohater produkcji, Michael Myers - okazywał się niezniszczalnym cyborgiem. Dokładnie to samo zafundowali nam twórcy filmu "2012", z pewnością dużo łatwiej byłoby mnie przekonać, że 21 grudnia 2012 dojdzie do globalnej katastrofy, niż do tego co zostało pokazane w tej niesamowicie nierealistycznej i do granic możliwości naciąganej produkcji. Główni bohaterowie, rodzina której losy śledzimy niemal od pierwszej do ostatniej minuty, w sposób nieprawdopodobny i wzbudzający raczej niesmak niż podziw oglądających film - ucieka przed dziejącą się tragedią, choć wszystko dookoła obraca się w ruinę i ginie. Czarę goryczy przelał lot samolotem, gdzie najpierw pilot z zerowym doświadczeniem który pilotażu nauczył się w minutę po przeczytaniu instrukcji (!), dokonuje cudu przy sterze, manewruje maszyną którą prowadzi pierwszy raz w życiu, jakby od lat brał udział w Air Show. Jednakże kompletnie załamałem ręce kiedy główny bohater biegnąc dogonił czekający na niego zwalniający samolot i tylko ćwierć sekundy dzieliła go przed zapadnięciem się pod ziemię. Brak realizmu który został zaprezentowany w tym filmie był najdelikatniej rzecz ujmując: przygnębiający. I jeszcze te melancholijne przemowy, od obłąkanego kloszarda mieszkąjecego w przyczepie kempingowej, po bohaterskiego prezydenta USA który rezygnuje z ucieczki i łączy się z narodem, jeszcze umoralnia swoimi orędziami, zbyt słodko zrobiło się w obliczu tragedii (żeby było jeszcze słodziej, małżeński kryzys naszych bohaterów został pokonany i znów zagościła miłość!). Reasumując: przesadzono z fantastyką podchodzącą pod mało udaną bajkę, później jeszcze tradycyjnie doszedł do tego typowy amerykański filmowy stereotyp o bohaterskim prezydencie i rodakach którzy stają się ikonami uratowanego świata. "Dzień niepodległości" do którego także mam zastrzeżenia (ale jednak przyznałem dobrą notę tej produkcji: 7/10) to przy filmie "2012" (moja ocena: zaledwie 3/10) kinowe arcydzieło. Już nawet chyba bardziej przekonywająco o apokalipsie mówi Pani Frau we "Włatcach móch", niż producenci analizowanego filmu "2012"...

ocenił(a) film na 3
poland7

Film naiwny do bólu.

ocenił(a) film na 7
poland7

Płacą za produkcję... wiec mają prezydenta bohatera... proste kolego

poland7

Wiesz... gdyby główni bohaterowie zginęli na początku filmu, to film musiałby ulec zakończeniu ;) Musieli coś wymleć, by widzowie z opadniętymi żuchwami wpatrywali się w ekrany ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones