Nie spodziewam się wiele po hollywoodzkich blockbusterach, zwłaszcza katastroficznych, ale poziom głupoty tego filmu jest po prostu przygniatający. Oglądanie go jest męczarnią. Można wyciąć te 20-30 minut efektów, zmontować, podłożyć muzykę i oglądać je, ale pozostałe ponad 2 godziny to cios poniżej pasa zadany widzom i samemu kinu. Fabuła, dialogi, gra aktorska - nie istnieją. 1/10.
Film klasy Z z budżetem klasy A. Z tym, że z filmów klasy Z można się naprawdę pośmiać. Gdy widzisz film taki jak 2012 myślisz sobie w jaki sposób można było spożytkować wyrzucone w błoto pieniądze. Zgadzam się w 100%, głupszego hollywoodzkiego blockbustera nie widziałem nigdy wcześnie, później i raczej już nie zobaczę.