A ja mu na to że nie, że wcale nie ma racji i że wszystkie zombie które w filmie zagrały nie zostały
naprawdę skrzywdzone. (Ciężko mi było go przekonać, ale dał już spokój)
Generalnie druga część w niczym nie ustępuje pierwszej - po świetnej, intensywnej pierwszej
scenie film na chwilę zwalnia, a potem wraca na szczyt zaszczucia widza, w szaleństwie i
brutalności, okraszonej świetną muzyką i dobrymi kreacjami aktorskimi.
Po krótką wizualną recenzję obu części zapraszam tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=z22g8SLVxH0