Jesteś totalną ignorantką mówiąc że to film o zombie i dodatkowo stwierdzając że każdy film o zombie nie jest "niedorzeczny".

oczywiscie masz racje. przecież napisałam, że to film o niczym innym i kazdy film o podobnej tematyce jest mniej niedorzeczny. znasz mnie tak dobrze i z taką wprawą czytasz między wierszami, że aż czuję się oniesmielona. dziekuje za wyczerpująca odpowiedz nawiązująca do mojego postu. bije poklony i klaszcze glosno.

ps. wybacz mi błędy :)

Moim zdaniem to jeden z najlepszych filmów o zombie (zakażonych ludziach w tym wypadku) jaki powstał, moją opinię możesz sobie przeczytać w 2 innych tematach ponieważ nie lubię się powtarzać.

Film nie nudzi, chyba że jesteś fanem klasycznych zombie które poruszają się jak ślimaki i gdyby nie głupota ludzi przedstawionych w filmach nie byłyby w stanie nic im zrobić.

Mnie nudził. Mojego brata nie. Nie wiem od czego w tym przypadku to zależało, bo zwykle lubimy podobne filmy. Ale jeśli miałabym porównywać, to ja np. wolę Word War Z. Rozumiesz, o co mi chodzi? Mam po prostu inną miarę, którą mierzę filmy o tej tematyce, niż Ty. Nie twierdzę jednak, że każdemu musi się nie podobać. Każdy ma prawo do własnej opinii. Jeśli ktoś lubi 28 tygodni później to świetnie.

Choć, jak o tym wspominam, myślę, że może w tym przypadku zależeć mogło to od mojego stanu trzeźwości. Bywa.

Ja np uważam World War Z za film bardzo słaby i bez klimatu, typowy przesadzony hollywoodzki gniot, tzn można obejrzeć, oglądało się go przyjemnie tylko dużo scen w nim naprawde było zbyt banalnych