I pewnie oglądałaś kinową kopię ściągniętą z torrenta albo jakiegoś eMula...

Zadko ogladam filmy sciagniete z neta; wyobraz sobie, ze bylam na tym w kinie tydzien temu...

W którym kinie?

Bo coś mi się zdaje, że kłamiesz ;) No chyba, że w kinie za granicą... Albo jakimś kinie domowym, skoro premiera w Polsce datowana jest na 17 sierpnia.

W cineworld w Luton... to jest 50 km od Londynu... tak za granica. Nie zakladaj, ze wszyscy, ktorzy pisza, ze widzieli film przed premiera klamia, albo sciagneli go z neta.

To nie pisz tajemniczo i nie każ mi cwaniacko sobie wyobrażać ;]

Skąd mogę wiedzieć, że wyemigrowałaś do Londka.

:) To tylko jedna z mozliwych alternatyw... Moglambyc na wakacjach albo co... mowie tylko, zebys nie byl taki podejrzliwy... Zreguly nie pisze gdzie mieszkam, bo niektorzy moga pomyslec, ze sie chwale czy cos. Ludzie dziwni sa.

Bo ludzie mają zaśmiecone umysły i się uzewnętrzniają, a jak ktoś ma gdzieś czyjś śmietnik umysłowy, to po prostu nie przejmuje się tym i nie przyjmuje do siebie, to co ktoś powiedział:) (by potem o tym rozmyślać i denerwować się). To taka moja realna opinia.
Masz rację, zwłaszcza na FW jest cała masa takich ludzi, którzy obrażają się, gdy ktoś ma np. odmienne zdanie i spostrzeżenia na temat filmu. Spotkałem się już nie raz z niedopuszczeniem do siebie innego zdania, ślepo uznając za słuszne to, co wszyscy.

Pozdrawiam.

Niom, najbardziej sie mi podoba, jak chce sie z kims wdac w dyskusje, ja podaje swoje argumenty, a dostaje w odpowiedzi, "Bo tak...".
Pozdrawiam rowniez.

A powracając do tematu filmu, widzę, że nie spodobał Ci się.

Dalam mu poczatkowo 4/10. nie widzialam pierwszej czesci, a poniewaz sie tyle nasluchalam jaka to ona byla swietna, spodziewalam sie czegos na prawde dobrego... Ale te dzieci mnie rozwalily. No po prostu nie lubie... Ale kilka dni temu obejrzalam w koncy 28 dni pozniej i zmieniam ocene 28 tygodni pozniej na 6/10 (moze by bylo wiecej, ale te dz...), bo bardziej moge teraz ten film ... hmm, jakby to powiedziec, nie zrozumiec, ale moze... Poczuc, o tak. Bardziej sie moge teraz wczuc. Poza tym myslalam, ze w pierwszej czesci takze byl Robert, a tu sie okazalo, ze historia bohaterow w 28 tygodni, nie ma nic wspolnego z historia bohaterow w 28 dni; to wlasnie podnioslo moja ocene o 2 punkty.

Jak dla mnie 28 dni pozniej to klasyk thrillerowy! Nic go nie przebije. !!!!!!