Banda, która przyjeżdża do miasta pełnego stróżów prawa by podzielić się łupem. Szef bandy, który daje się złapać...sam się poddaje, co to w ogóle było.... czemu to miało służyć. Chciał się dyliżansem przejechać czy jak? W ogóle gość jest jakiś idiotycznie niewiarygodny zabija bez mrugnięcia okiem swoich ludzi, cytuje pismo święte, ale oddaje konie i kupuje bydło u jakiegoś rednecka....wtf.
Stary dostaje kulkę prosto w brzuch, nie dość że przeżywa (takie postrzały są najczęściej śmiertelne nawet przy współczesnej medycynie, nie wspominając o tej sprzed 150lat) a za chwilę chodzi jak gdyby nigdy nic.
Redneck zagaduje szefa bandy a potem zostaje konwojentem za 200 dolców, członek bandy sam wpada do miasta i strzela do ludzi....
Wreszcie redneck ściąga bandytów na własną farmę gdzie ma dom, żonę i dzieci żeby zrobić tam pułapkę na bandę morderców................ jprdle.
A to jest dopiero 38 minuta.
Jak to coś może mieć tak wysokie oceny? Przecież to jest taka obraza inteligencji widza, że słowami nawet nie da się tego opisać.
Niestety dużo w tym racji co napisałeś a sama końcówka jak dla mnie już całkowicie pogrąża ten film ale za klimat i przede wszystkim grę aktorsko to te chociaż 4 trzeba dać ale niech każdy ocenia jak uważa...
@kotbury Dzięki, że się przedstawiłeś. Przyjmij więc z tego tytułu moje serdeczne mam to gdzieś. Pogadałbym z tobą dłużej, ale widzę że wszystkie neurony już ci we łbie obumarły, więc zadowolę się rozmową z moją świnką morską. Biorąc pod uwagę twoją oraz jej inteligencję, jestem pewien, że będzie znacznie ciekawszym rozmówcą.
Dla mnie to jeden z najlepszych westernow ever , wiec powodzenia z doszkukiwaniem sie bzdur i gupot.Pozdrawiam
Bardzo dobry film. A facet wymachujący inteligencją w każdym wpisie jest po prostu żałosny.