PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200546}

3:10 do Yumy

3:10 to Yuma
7,4 64 595
ocen
7,4 10 1 64595
6,8 18
ocen krytyków
3:10 do Yumy
powrót do forum filmu 3:10 do Yumy

Mieszane uczucia...

ocenił(a) film na 7

Właśnie jestem po seansie i tak jak w temacie mam mieszane uczucia. Film ma swój
klimat, niezłą muzykę no i przede wszystkim doskonałą obsadę i grę aktorską, zwłaszcza
podobała mi się rola Bena Fostera. 2 godziny zleciały szybko, że nawet nie wiem kiedy.
Jednak cała historia pokazana w filmie jest bardzo naciągana i dla mnie to trochę
bajeczka dla grzecznych dzieci…
Po pierwsze, dlaczego główny bohater Ben, zaraz po napadzie na dyliżans z kasą, jedzie
do miasteczka, gdzie jest praktycznie na 100% pewne, że go tam aresztują (zresztą sami
o tym są przekonani, że szeryf niebawem wróci);
Po drugie, dlaczego takiego GROŹNEGO przestępcę eskortuje na pociąg banda
amatorów: weteran wojenny z protezą nogi (który jedyny potrafi chyba dobrze strzelać),
inwestor kolejowy ze swoim przydupasem, którzy pistolet to może co najwyżej w ręce
trzymali, no i stary dziad, który jeszcze chwilę wcześniej zdychał po postarzale w brzuch, a
teraz cudownie ozdrowiał i będzie strugał bohatera…
Po trzecie, dlaczego go po prostu nie zabili? Bo niby niezgodne z prawem? A ileż to było
okazji do zabicia go czy nawet uzasadnionych przyczyn do likwidacji Bena?
Po czwarte… końcówka – Ben w podzięce za to, że jego banda z poświęceniem chce go
odbić z rąk, że tak to ujmę „szeryfa”, pod wpływem jakiegoś impulsu bez pardonu zabija
ich wszystkich, po czym wsiada sobie do pociągu (wiedząc, że i tak ucieknie), tylko po to,
aby rodzina Dana mogła otrzymać obiecane 1000$ i mogli żyć długo i szczęśliwie… nie
no naprawdę żenada… zabić z zimna krwią całą swoją bandę, dla jakiś zasad
moralnych…
Mimo to daję temu filmowi 7/10 (to jednak dobry film), choć takich pierdół jak opisałem
jest w filmie więcej…

ocenił(a) film na 9
xaphon

Przyznaję, że kilka z wymienionych wyżej kwestii również zwróciło moją uwagę. Trochę za dużo przesady i patosu ale film mnie porwał. Oceniam go więc za całość nie za detale.

użytkownik usunięty
xaphon

Zgadzam się. Końcówka po prostu żałosna. Ten zły bandzior, seryjny morderca który jednak okazuje się mieć serce i bohaterski tatuś który musi koniecznie pokazać synkowi jaki to z niego chojrak albo jak eskortowali tego kolesia, normalnie banda wystraszonych pokrak. Kto bierze takich ludzi do tak odpowiedzialnego zadania? Był tak niebezpieczny to mogli mu chociaż w obozie oczy zawiązać ale woleli dawać mu się wciągać w jakieś wyprowadzające z równowagi gadki. Jeszcze trochę i by ich pewnie wszystkich pozabijał jakimś widelcem albo patykiem. Aktorzy grali całkiem dobrze i film miał teoretycznie wszystko aby być świetnym ale ogólnie jeden wielki banał wali z tego filmu na kilometr. Niestety 5/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones