Jak dla mnie strasznie zajechało pseudo happy endem. Już naprawdę nie mógł uciec, tylko wpakować się do tego pociągu uprzednio wybijając całą ekipę? Cały film mi się strasznie spodobał, ale nie trafia do mnie końcówka, to że Bale miał wpływ na zmianę zachowania Crowe'a. No sorry, ale gdyby tak działo się naprawdę żylibyśmy w zupełnie innym świecie :) Jednak film uważam za bardzo dobry.