A to z tego wzgledu, ze warto zobaczyc cos nowego w naszych kinach. Nigdy nie bylam na "tak dlugim" filmie 5D. Na plus zaliczylabym wlasnie te nowosc plus Wieckiewicza. Reszta to juz, nie chce powiedziec, negatywy, ale nic zachecajacego. Pomysl ok, ale mysle, ze nie udalo sie zaciekawic widza. Zgrabnie przedstawiona jedna historia. Nakrecenie filmu w 5D uwazam za niepotrzebne, zeby nie powiedziec ze to pomylka. Efekty specjalnie wcale nie powalaly jak to sugeruja w recenzji. Efekty w moim kinie nie robia zadnego wrazenie. Ot zwykle trzesienie fotelami, smierdzace (powiedzmy to szczerze) powietrze, banki myslane i troche wody. Reasumujac nie ma co piac, ze to super film. Nie zakwalifikowalabym tego tez jako dreszczowiec. Moze takie bylo zamierzenie. To po prostu zwykle smutna i jedna z wielu niestety takich przykrych historii. Nie nastawiajcie sie wiec na cos ekstra. Ale tak jak pisalam warto zobaczyc cos nowego:)