Dobrze jak się umie czytać między wierszami i rozumie takie posty, jako wyraz dezorientacji i ignorancji oraz prób ich zakamuflowania. Mechanizmy obronne w działaniu.

No ale ty zdonly jesteś.

Pojechałeś dobrze.

Następny snob.

Czyli nikomu nie mógł się ten film tak naprawdę podobać? Od razu musi być snobem? Film dostał największą nagrodę w filmowym świecie - to naprawdę nic nie znaczy? Oczywiście rozumiem, że film mógł znudzić, ale naprawdę, nie każdy, komu się podobał jest snobem:)

No pewnie. Znaczy, bo przecież dostał nagrodę.

Dostał nagrodę i to wyklucza, że komukolwiek ten film się tak naprawdę spodobał>

To juz ty powiedziałaś.

czemu nie dopuszczasz możliwości, że to z tobą jest coś bardzo nie tak? Zamiast tego uważasz że cały świat wokół jest zły, a tyś ostatnią sprawiedliwą, ostatnią deską ratunku w obronie ludzkości. Ty i tobie podobni dyletanci gotowi traktować jakąkolwiek próbę zmuszenia człowieka do myślenia na filmie jako przejaw upadku człowieczeństwa. Snobi. Stek bzdur.
Czemu forma filmowa, w której nie wszystko jest wyłożone na tacy jak dla człowieka ułomnego, jest przez ciebie odsądzona od czci? Czy moment w którym możesz przez chwilę poniżyć wszystkich inteligentniejszych od ciebie to dla ciebie tak ważna chwila w życiu? Nieładnie.

PS. Film najpierw spodobał się (temu myślącemu) światu, zdobywając uznanie wielu niezależnie od siebie myślących fanów KINA, dopiero później zdobywał nagrody. Tym samym twoja narracja, jakoby był tak wspaniały "bo przecież dostał nagrodę" jest IDIOTYCZNA.