Kto ma swoje lata, ten pamięta. Odrapane akademiki, zakrapiane imprezy w gierkowskich klitkach z meblościanką i codzienne dawanie d. żeby się utrzymać na powierzchni.
Czy ktoś w Polsce nakręci coś choć w połowie tak mocnego, czy dalej będzie wielkie hehe z prl-u, "miś" i stare kroniki filmowe?
Rzecz obowiązkowa dla wszystkich między 18tką a 30tką.