jakie jest przesłanie tego filmu? Warto decydować się na aborcje,czy nie? Reżyser daje temu ciche przyzwolenie,czy podkreśla że aborcja jest zła?
Według mnie reżyser nie ocenia aborcji, pokazuje skutki zarówno jej przeprowadzenia, jak i zakazu. Pozostawia widzowi możliwość indywidualnego ustosunkowania do problemu.
Dla mnie zakaz aborcji jest najgorszym rozwiązaniem, gdyż i tak nie powstrzymuje kobiet od tego zabiegu, a jakie może przynieść skutki widać w filmie...
Aborcja... uważam, że to indywidualna kwestia każdej kobiety, która rozważa taki zabieg - jako facet nie wiem co to znaczy i nie śmiem oceniać.
Pozdrawiam
Zgadzam się, że w filmie nie ma jednoznacznej oceny aborcji. A przesłanie jest moim zdaniem wielorakie. Pokazana jest przede wszystkim przyjaciółka bohaterki dokonującej aborcji. To jak wiele ona bierze na swoje barki, jak można sie dla kogoś poświęcić. Jej chłopak, choć wykazuje dobre chęci, tak naprawdę jest bezradny i nawet nie podejrzewa ile taki krok może kosztować kobietę. Zwykle taka właśnie rola przypada mężczyźnie w podobnej sytuacji. Świetne zakończenie ma ten film, w zasadzie nie ma wskazania na dalsze losy bohaterek podobnie jak nigdy nie wiadomo jak kobieta poradzi sobie w życiu po wykonaniu takiego zabiegu.