3 pozytywy (dla mnie):
- film nie przynudza, ciągle coś się dzieje, jest bardzo dużo okazji do pośmiania się
- epizodyczny występ Melissy McCarthy :) perełka
- bogata śmietanka zabawnych aktorów :)
1 negatyw (dla mnie):
- czy ten film miał jakąś fabułę w sensie przyczynowo-skutkowym? chyba nie, bardziej przypominał zlepek krótkich odcinków z życia rodzinki...
a jakie jest wasze "3+1"