Najbardziej co mi się podobało, to dziewczyny. Niezłe laski. Jak będę kiedyś kręcił film to je zatrudnię:)
No to fajna nauczycielka. Naprawdę - panie w tym filmie bardzo ładne:). tylko pozazdrościć takiej nauczycielki...:P
:) ta blodynka, główna rola kobieca. uczyła mnie angielskiego. a gra całkiem nieźle. moze nie w tym krotkim metrazu (który w ogole srednio mi sie podoba) ale w teatrze jest na prawdę ciekawa.
a ja myślałem, że to amatorzy, fascynaci kina sobie nakręcili taki filmik. No to nieźle, ale w końcu w teatrze można bardziej się wykazać:). pozdrawiam
w wiekszosci to członkowie teatralnej grupy Maybe Theatre Company która wystawia sztuki po angielsku. w razie pobytu w gdansku polecam sie rozejrzec i wstąpic;)
Gdańsk - piękne miasto, szkoda tylko, ze oddalone ode mnie z ponad 700 km:), a jakiego typu sztuki wystawiają? Nowych autorów, starsze, czy może swojego pióra? Może kiedyś będzie dane mi ich zobaczyć...:).
http://www.mtc.gda.pl/ tu wiekszosc znajdziesz. 700 km? to rzeczywiscie daleko, no ale moze kiedys:)