Zacznę może od tego, że w ogóle nie chciałam tego filmu obejrzeć bo byłam przekonana, że to kolejna daremna produkcja jak na większość komedii romantycznych przystało. Po obejrzeniu filmu zmieniłam zdanie. Film jest moim zdaniem bardzo zabawny, szczególnie A. Sandler i te jego zwierzęta, a to tego zakończenie było przede wszystkim prawdziwe!! Nie stał się żaden cud, jego miłość jej nie uleczyła. Po prostu zakończenie było realne, no i szczęśliwe :)