dobra, dobra, to, że ma się inny gust filmowy, nie znaczy, że trzeba wygłaszać ak radykalne osądy :P film bardzo fajny, jeśli się podejdzie do niego z przymrużeniem oka z nastawieniem na rozrywkę bez drugiego dna. ja polecam :)

To ciekawe, bo ja jestem zachwycony - obejrzałem już 3 razy i chyba się skuszę jeszcze raz..znakomite kino...

a ja się zgadzam

Całe szczęście,że zignorowałem Twój komentarz ;]

Aa i owszem, film jest beznadziejny, szmira jakich mało, rzadko zbiera mi się na tak skrajną krytykę, ale w mojej opinii 2/10. Choć pierwsza scena z dialogiem jak od Tarantino zwiastowała coś godnego uwagi, robiła klimat nasączony czarnym ironicznym humorem,i rodziła w wyobraźni mega zaciekawienie. Aż tu nagle dupa. Ale dotrwałem do końca, tylko dlatego że pisałem eski do znajomej, no i ze względu na Colina, lecz nie oglądałem sam,i wpółtowarzysz obok mnie dość szybko zasnął,a jest wymagającym kinomanem i nie pamiętam żeby to już się jemu zdarzyło. A moją recenzją tego filmu niech będzie jego chrapanie i moje ziewanie. Zdecydowanie nie polecam.

Zawsze znajdzie się pare osób, którzy napiszą, że to dobry film tylko dla przekory. Jeśli się ten film komuś podobał to głeboko współczuję. Na szczęście nie wszyscy mają klapki na oczach.

Nie wszyscy też uważają że ich gust filmowy jest jedyny właściwy. Jako pastisz to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat. Jak ktoś się nastawiał na coś innego to się pewnie rozczarował.

Współczujesz osobom, które potrafią się zrelaksować podczas oglądania naprawdę udanego pastiszu, który pokazuje, że nadzieja dla dobrego, oryginalnego kina komercyjnego nie leży jedynie w rękach Tarantino?
"Na szczęście nie wszyscy mają klapki na oczach." Och, naprowadź nas, zbłąkane, ignoranckie owieczki na Jedyną Słuszną drogę rozumowania! Ave Adhoc!

Jakie parę osób.Widziałeś ocenę tego filmu ????Druga sprawa jesteś tak ograniczony że nie dopuszczasz do siebie myśli że innym pasuje coś co tobie nie ????

Zgadzam się, ten film to wielki gniot, nie warto tracić na niego czasu... Oceniam na 2/10.

Ten film to nieporozumienie według mnie. Jestem wściekły albo na ludzi którzy przydzielili ten film w kinie do komedii, albo na producentów i ekipy, która zakładała, że to komedia. Jakby nie można było użyć słowa "czarna" przed komedią. Nieodpowiednie zakwalifikowanie filmu psuje całą rozrywkę, nie na takie żarty liczyłem. Wyszedłem z kina. Ten film może bardzo poróżnić ludzi. Jedni go nienawidzą, drudzy kochają. Szkoda, że należę do tych pierwszych..

Też myślę, że nie warto tracić czasu. Aczkolwiek każdy ma inne podejście, inny gust i wgl. :)
Najlepiej samemu obejrzeć film, a nie kierować się oceną i komentarzami innych. :)