I taki mało ,,bollywoodowy" mimo że indyjski. Ciekawy pomysł i nieżle zrobiony chociaż nie idealnie. Niektóre sceny rzeczywiście troszkę kiczowate ale mimo wszystko obejrzałam z przyjemnością. Trochę przypominał mi ,,Linię życia" z Julią Roberts (te momenty reanimacji i przygotowania do niej) chociaż temat filmu jest zupełnie inny. Polecam.