Wypisujcie najlepsze sceny z filmu:D
To ja zacznę:
- lekcja i słynny "plastik"
- scena z Wróblem
- "Ahmed"
Teraz wy wypisujcie
Dla mnie najlepsza ze sprezentowaniem amuletu szczęścia. Zaraz potem "dawca' zginął...
dobra była scena, mało kto może ją zauważył (krótka bardzo), jak jeden z głównych bohaterów (ten ze srebrnym zębem), próbował "obczaić" jak strzelać tym karabinem z krzywą lufą co mu wydali :)
Aaa, pamiętam. To już było jak obsadzili tą placówkę na której była ostatnia bitwa. Tak w tamtych czasach i w tamtej wojnie było, lepsze sztuki broni często opychali gdzieś na czarnym rynku, a żołnierze dostawali takie wehikuły z krzywymi lufami. Jeszcze jak mu wydali tą broń to tamten żołnierz coś zaczął gadać a ten kierownik magazynu do niego: "Powinieneś być dumny z tej broni strzelał szeregowy Jakiśtam który zabił 20 duchów zanim nie rozerwał go granat." :)
Dla mnie najlepsza ze sprezentowaniem amuletu szczęścia. Zaraz potem "dawca' zginął...
Jak Stas zaufał dzieciakowi, a ten mu podziękował kulką w plecy. Scena nie jest zabawna, ale edukacyjna powiedzieć można.