PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181525}

9 kompania

9 rota
7,8 100 361
ocen
7,8 10 1 100361
6,9 8
ocen krytyków
9 kompania
powrót do forum filmu 9 kompania

dobrze zmontowany, wartka akcja, nawet do tych mord można przywyknąć ale sceny walki, reżyser za dużo chciał pokazać, za dużo wybuchów i strzelania. oczywiście lubię gdy jest wartka akcja, kiedy walka na całego ale tutaj było kilka dziwnych rzeczy które psuły cały efekt. to oczywiście szczegóły ale dla mnie istotne, spoiler:
-ataki Afgańczyków to jakieś nieporozumienie, masą nacierali jak w wojnach napoleońskich, seria z ckm i wszyscy leżeć powinni
-scena gdzie jeden z bohaterów wyszedł sobie popatrzeć na krajobraz i nagle dostał kulkę w czoło- partyzanci zakradli się, wyeliminowali obronę, mogli tam zrobić sieczkę z zaskoczenia ale nagle reżyser przenosi nas tam gdzie idą kupą bezmyślną na szturm zapominając jednocześnie o tych którzy zakradli się do bazy i wykończyli kilku Rosjan
-dla mnie bardziej zrozumiałą taktyką byłby ostrzał z moździerzy przed atakiem a nie w trakcie kiedy są tam moi żołnierze
-w scenach szturmów na bazę widać przynajmniej dwa ataki kiedy Afgańcy biorą górę, kiedy Rosjanie przegrywają i nagle jak gdyby nic, spokój, Afgańców nie ma, Rosjanie mają spokój by zaraz kolejny szturm następnego dnia. co to znaczy, że Afgańcy doszli do jakiegoś momentu a później się wycofali a może Rosjanie ich wybili do nogi tylko że nie ma tego pokazanego, jest szturm, akcja i nagle ucięcie

-nie czaje sceny z kradzieżą puszek z transportu

dla mnie to takie trochę irytujące choć film sam w sobie dobry i ciekawy, inne spojrzenie choć wojna oczami us marines bardziej mi się podoba niż oczami Ivana

ocenił(a) film na 5
llubellak

Szału nie ma, łba nie urywa, przereklamowany.

ocenił(a) film na 6
galcius

otóż to, szczególnie z tym przereklamowaniem

użytkownik usunięty
llubellak

Tak, masz rację, w innym wątku też wspominałem o ataku Duchów jak w Wojnie Secesyjnej. Nie mieści mi się to w głowie, tym bardziej, że Duchy atakowały z ukrycia i znikały, a tu nagle idą jak na paradę.

ocenił(a) film na 6

duże brawa dla Rosjan że zabrali się do tego typu filmów, duże brawa że film mimo wszystko można oglądać ale te "dziwne akcje" bardzo psują efekt. mimo wszystko widać jaka jest różnica pomiędzy filmem made by john a made by ivan. w takim chociażby helikopter w ogniu nie ma takich niedopowiedzeń, jak się coś dzieje to od A do Z. jeśli jest atak to do samego końca. w 9 Kompanii niestety reżyser gdzieś się pogubił w tym chaosie walki.

a co do wskazanej przez Ciebie wojny secesyjnej, masz rację- Duchy miały atakować szybko, celnie i z ukrycia a oni paradowali jak w filmie Gettysburg- dla mnie przedziwna taktyka szczególnie w erze broni maszynowej i innego żelastwa! jeśli taka byłaby taktyka Afgańczyków w czasie całej wojny, ta wojna skończyłaby się po paru dniach na korzyść Rosjan!!!!

użytkownik usunięty
llubellak

Tak, dokładnie! Film ogląda się dobrze i z ciekawością, ale te sceny walki były zbyt chaotyczne. W pewnych momentach nie wiedziałem co się dzieje, kto ma przewagę. Jest ujęcie, w którym Afgańczycy są już w obozie Rosjan i nie pozostał prawie nikt żywy, a za chwilę wyskakuje z okopów dwudziestu-trzydziestu Rosjan i pruje z ckm-ów i pm-ów do turbaniarzy aż kurz leci. Myślałem, że to ja czegoś nie zauważyłem, ale czytając posty innych, przekonałem się, że to nie tylko moje odczucia.
No i zgadzam się z Tobą, że w Helikopterze też był chaos, ale było wiadomo co się dzieje :)
A co do zachowania oficerów i podoficerów w radzieckiej armii, to wierzę, że tak mogło być. Znałem kiedyś pewnego Białorusina(z pochodzenia był Polakiem), który służył w radzieckiej armii(wtedy to był Związek Radziecki). I opowiadał mi co się dzieje w krasnej armii. Naprawdę, nawet za komuny u nas to było przedszkole, a wiem coś o tym, bo służyłem zaraz po upadku komuny.
Generalnie film dobry, tylko te walki na końcu mało przekonywujące.
Widzę, że mamy podobne odczucia co do filmu. ;)

ocenił(a) film na 6

dobrze spotkać bratnią duszę:) co do oficerów, wiem tyle co w książkach przeczytałem, tudzież w mediach i zgoda w 100% odnośnie oficerów. działo się tak i zapewne dzieje się tak dalej że w Rosji życie ludzkie ma się za nic. tam nie liczy się jednostka, jednostka to nic, można poświęcić dla dobra ogółu. zresztą jak to mawiał towarzysz Stalin "śmierć jednostki to tragedia, śmierć miliona to statystyka"

wracając do filmu, jeśli pokaże się jakiś nowy film produkcji wschodniej opowiadający o wojnie, to pewnie obejrzę ale tak z czystej ciekawości. mimo wszystko jeszcze im trochę brakuje do jankesów gdzie, przepraszam za porównanie ale w transofermersach jest więcej logiki w czasie walki niż tutaj.

no ale trzymam kciuki i liczę że następnym razem będzie miało to już ręce i nogi:)))) i będzie alternatywa dla filmów zza oceanu

ocenił(a) film na 6

jeszcze na szybcika napiszę, widzę że ta sama scena w filmie nas kuje w oczy. szturm Afgańców, natłukli Rosjan co nie miara, żywej duszy w szeregach Ivanów, wydaje się że to koniec a tu nagle kontratak i cisza. koniec akcji chociaż 10 sekund wcześniej to Afgańczycy górowali

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones