...... filmów "ponaddwugodzinnych" jakie miałem okazje obejrzeć. Przykuwa uwagę tak, że nawet nie wiadomo kiedy i 3 godziny zleciały.
Znakomity. Szczerze polecam.
Fakt ;) To filmowe arcydzieło, wysmakowany, zimny dramat z popisową rolą Day-Lewisa. Wszystko jak należy. Od Daniela nie da się wręcz oderwać wzroku. Grzechem nie byłoby wspomnieć o Dano :P Chyba najlepsza rola w karierze Paula.
Choć "There Will Be Blood" widziałem już chyba 3 raz to nie zmienia faktu, że smakuje zawsze tak samo dobrze :)
Oj Dano mi nerwów napsuł. Świetnie zagrał tego "świętego" sku^^^^^na :) Aż kusiło, żeby podejść do ekranu i mu wirtualnie przypierdzielić.
Obie role znakomite. Bardzo przemyślany film.
A ja z radością wyładowałbym swoją złość za odpowiedzialnych nieprzyznania Paulowi Dano nominacji do Oscara i Złotego Globu w kategorii drugoplanowej roli męskiej :P Tak popisowa rola i nic.. Wstyd!