W 1999 na kilka godzin przed planowanym wyrokiem śmierci Anthony Porter (Joseph Alex) został uratowany przez studentów dziennikarstwa z uczelni Northwestern Univesity, prowadzona przez znanego profesora Davida Protessa (Kevin Adelstein). Klasa pozornie zalazła prawdziwego mordercę, którym miał być Alstory Simons (Dexter Hammett). Porter został zwolniony stając się twarzą dla organizacji walczących za zniesieniem kary śmierci. Wszystko to spowodowało, że stan Illinois wycofał karę śmierci. Twórcy tego dokumentu przedstawiają mocne dowody na to, że działanie studentów doprowadziło do uwolnienia prawdziwego mordercy a tym samym skazania niewinnego człowieka. W październiku 2013 roku, częściowo ze względu na dochodzenie twórców filmu, prokurator ponownie otworzył tę sprawę.