Gdy Lomax i Pacino rozmawiają na dachu, a w pewnym momencie adwokat spogląda na nogi/buty adwersarza i jednocześnie jest zbliżenie kamery. Czegoś tam nie dojrzałem, co powinienem?
tez nie wiem ale na pewno cos w tym stylu ze poznaje ludzi po butach, m.in. wsród ławników tez w którejś scenie poznał ze chyba pastuje je codziennie czy coś takiego.
Jego buty były na dość wysokim korku - skojarzyły mi się one z kopytami, tak często w ikonografii przedstawiany jest szatan.
w sumie tez mądrze to odnotowales, obcas byl taki jakby kopytowaty, ale jednak na pewno Lomax tego nie skojarzył a kopytem jeszcze wtedy, a tez wysoki obcas mial bo ma 170cm wzrostu chyba Pacino
No tak jest odnotowane tutaj, że 170 cm. Ja gdzieś czytałam, że podobno jest niższy, ale kto Go tam wie, a informacje podawać mogą różne.
Pozdrawiam ;)
Podobno ma teraz 166 cm wzrostu, w końcu przecież człowiek przestaje rosnąć i zaczyna się kurczyć.
http://www.celebheights.com/s/Al-Pacino-374.html
Mi się wydawało , że zadziwiło go jak blisko krawędzi podszedł , końcowa scena wymiata .
Ja też od razu pomyśląłam, że chodziło o to, że Pacino w ogóle nie boi się stać na krawędzi.
mnie się wydawało że nawiązuje do tej sceny z początku filmu (coś ok 1 min), gdzie Lomax na rozprawie też ma kowbojskie buty. Może to był sygnał, że są do siebie podobni ?
faktycznie to może być wytłumaczenie, spostrzegawcza jesteś, ja tych kowbojek nie zapamiętałem,
Heh, to śmieszne, ale ja miałem skojarzenie, że dojrzał przez spodnie zarys ogona, ale to chyba nie to.
Ja bym powiedziała, że tam jest delikatna zabawa z tradycyjnym kopytem/gęsią nogą z baśni. Nic wprost, ale biblijna mania matki i Babilon w Nowym Jorku jakoś tam przygotowują grunt.