Jako mały chłopiec po raz pierwszy obejrzałem akademię policyjną i film rozbawił mnie do łez. Potem wielokrotnie do tej produkcji wracałem i niezmiennie mnie bawiła. Odświeżyłem ją sobie ostatnio po raz kolejny. Nie straciła po latach swego uroku. Bohaterowie dzieciństwa niezmiennie bawią widza gagami sytuacyjnymi. Komedię na prawdę warto zobaczyć. Film znakomicie nakręcono, podłożono świetną muzykę a aktorzy dobrze oddali charakterystyczność swych postaci odpowiednio je przekontrolowując ale nie dystansując się od ich problemów. Polecam wszystkim którzy lubią się pośmiać.
Ja co prawda dałem ósemkę ale mam bardzo podobne odczucia. Również mi kojarzy się z dzieciństwem - oglądałem go mając 10 lub 11 lat w epoce kaset VHS. U znajomych, bo moi rodzice dorobili się magnetowidu jakiś czas później. Rzadko odnoszę się do filmwebowych średnich ale w tym przyapdku uważam, że jest za niska. Film był zabawny a zawarty w nim dowcip. w odróżnieniu od wielu późniejszych komedii, nie był żenujący. Ja również wielokrotnie wracałem do tej produkcji i jej kontynuacji. Podobały mi się wszystkie części do czwartej włącznie. A potem zabrakło Mahoney'a...