PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571011}

Akt odwagi

Act of Valor
6,8 18 404
oceny
6,8 10 1 18404
Akt odwagi
powrót do forum filmu Akt odwagi

Ciekawe jest to, że większość ludzi twierdzi, że wie co to odwaga, honor i poświęcenie, a tak naprawdę pewnie nigdy nie mieli z tymi cechami nic do czynienia. Trudno jest nakręcić film wojenny chociaż bez kropelki patosu, bo pokazując odwagę i poświęcenie zawsze znajdzie się jakiś "yntelygent", który pragnie na siłę wpoić ludziom jak jest naprawdę. Mój przyjaciel, który spędził dwie tury na misjach stabilizacyjnych( jedną w Iraku, drugą w Afganistanie), powiedział mi, że nie wchodzi na żadne fora i nie dyskutuje z "ludźmi internetu" na temat życia żołnierza, bo to nie ma sensu. Nigdy nie zrozumie też tych, którzy nie byli w żadnym z krajów ogarniętych wojną, a samą wojnę znają tylko z TV i netu, a krytykują życie żołnierza opluwając ich w najlepsze. Zwykłe prostaki.... Podobnie jest z filmem Act of Valor, w którym twórcy spróbowali chociaż w małej części pokazać jak wygląda życie żołnierza jednostek specjalnych, poprzez misje które zostały ukazane w filmie, a nie poprzez ich przemyślenia w stylu: robię to dla mojego kraju w imię wolności i pokoju całego świata. Gdyby tak było, napewno nie jeden żołnierz takiej jednostki śmiał by się z takich głupot i nie pozwoliłby oczerniać w tak debilny sposób swojej pracy.
A ten film tak tego nie ukazuje, ukazuje tylko niebezpieczną pracę poprzez wykonywanie zadań które leżą w obowiązku każdego żołnierza. I tyle. Mój kumpel zawsze mówił, że czy to żołnierz polski czy amerykański, prędzej będą walczyć i poświęcać się dla kolegi który stoi obok niż za swoją ojczyznę, która po odbębnieniu służby ma ich głęboko w dup.e. DALEJ BEDZIE SPOILER!!!! Widać to i w tym filmie, gdzie żołnierz który rzuca się na granat nie krzyczy: Za ojczyznę! , tylko robi to by uratować kolegów. Tylko!
Jeszcze jedna rzecz. Jeżeli widzę, że to kolejny film wojenny produkcji amerykańskiej, a ja takich nie lubię- to nie oglądam i nie opluwam! Zostawiam to dla tych którzy takie kino lubią. I gitara.

ocenił(a) film na 7
aro78

Bardzo dobrze powiedziane,a gówniarstwa i tak nie zmienisz.

ocenił(a) film na 8
bodzioaz

No ba...

ocenił(a) film na 8
aro78

Filmy, które pokazują te wartości, które wymieniłeś, nie cieszą się popularnością u prostaków, bo do pewnych zachowań trzeba dorosnąć. Media lansują egoizm i modę na bezmyślne dyletanctwo, dlatego niektórzy nie ogarniają pojęcia "poświęcenie" czy "obowiązek". Nie warto też dyskutować z jednozdaniowymi "recenzjami" gimbusów, którzy nawet nie potrafią uzasadnić swojej wypowiedzi.

ocenił(a) film na 8
ronin29

Dobrze powiedziane, podpisuje się obiema ręcami :-)

bodzioaz

Bardzo dobrze napisane? Jeszu, skąd wasza większość pochodzi, co tu komentują. Po ile wy macie lat? Jakbym czytał dzieci, którzy naoglądali się filmów o "bohaterach" :-) Jakie ckliwe teksty o tych, którzy walczą o honor, ojczyznę i takie ble, ble, ble. Bosze, szacunek do człowieka, bliźniego, poświęcanie się hahaha.
Specjalnie obejrzałem film aby porównać z komentarzami. Film jest reklamą wojska "jednostek specjalnych" i typowym amerykańskim gó...em. Fragment, kiedy jest czytany list skierowany do syna jednego z bohaterów pod koniec filmu, ciężko go skomentować, bo dalej nie mogę się nadziwić, że ciągle ludzie tym się zachwycają. Ale widać, że jak jest popyt, więc producenci idą naprzeciw.
Wojna to przede wszystkim przetrwanie. Bohaterowie rodzą się wtedy, kiedy są zmuszeni aby ocalić swój tyłek. Inaczej też jest, kiedy zabrana została nam nasza wolność, suwerenność, a np. Niemiec mówi nam co mamy robić. Tak jak było to w przypadku II wojny światowej. Wtedy zachowujemy się zupełnie inaczej niż podczas tzw. misji w Afganistanie czy Iraku.Jesteśmy tam przede wszystkim dla kasy. Ale dochodzi jeszcze dowartościowanie się czy np. adrenalina. Tak, dowartościowanie się, bo duża część żołnierzy paraduję z całym tym sprzętem po obozie aby pokazać się (tylko nie wiem komu). Tacy "kosmodosi" którzy świetnie wyglądają na zdjęciach.
Żołnierze z jednostek specjalnych są pasjonatami (przynajmniej na początku) dlatego nie ma tam aż tak dużo przypadkowych ludzi i co robią, to robią lepiej. Ale żeby zaraz poświęcać się?
Ktoś napisał o szacunku do drugiego człowieka. Szacunek? hahahaha Z tym raczej trzeba się urodzić. Odwaga? Kto będzie wychylał się aby dostać kulkę w łeb? Chyba, że z głową ma coś nie tak. Jedziemy do takiego Afganu, czekamy do końca misji, nie narażamy się, bo rodzina w domu, piwo z kumplami. Po tym wszystkim zgarniamy tylko kasę. Nie ma tu żadnej odwagi, honoru, poświęcania się. W czasie "kontaktu" wzajemnie się ubezpieczamy, bo pilnujemy swoich tyłków - ja pilnuję twego, Ty mego. I dlatego to się nazywa braterstwo broni, bo jesteśmy sobie potrzebni. W normalnym życiu pewnie byśmy się "pozabijali" hehe.
Durnowate dialogi, sztywni aktorzy dopełniają wszystkiego. Jedyne na co można popatrzeć to zdjęcia.
Chyba jednym z nielicznych amerykańskich filmów, gdzie nie ma tego głupiego bełkotu, zostawionych rodzinach, nienarodzonych dzieciach, pogrzebów z honorami i wszędzie przewijającej się amerykańskiej flagi jest "helikopter w ogniu" - tak mi się wydaje. Bardziej są tam pokazane same działania wojenne, technika wojenna, konflikt a także zachowanie żołnierzy. Nie amerykańskich żołnierzy, ale można by było ich przypisać do większość z tzw. "świata cywilizowanego".

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

Oj, raczej bym się nie zgodził. W sumie, to w ogóle bym się nie zgodził.

pawlodar_10

No tak, wyczerpujący komentarz i uzasadnienie.

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

No ale nie mam czego uzasadniać, po prostu. Przeczytaj z kilka książek na ten temat (nie żadnych fachowych, tych od żołnierzy) i będziesz wiedział o co chodzi.

pawlodar_10

Piszemy tu komentarze. Jeżeli nie masz nic więcej do dodania oprócz "zgadzam się - nie zgadzam się", to wydaje mi się, że nie ma sensu w ogóle się udzielać. Temat jest dość szeroki i nie wiem co masz na myśli.
Jeżeli chodzi o braterstwo broni, to przykładowo jeżeli ktoś w dzieciństwie jest mi "bratem" i przeżyliśmy niejedno, to podobnie jest w armii. Przyjaźnie wszędzie się zawiązują. Żeby sprawdzić ile jest warta nie koniecznie trzeba jechać na wojnę. A kut....sów wszędzie jest pełno.
A jaki obraz da mi książka od gościa, który nie ma pojęcia jak to jest?

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

"A jaki obraz da mi książka od gościa, który nie ma pojęcia jak to jest? "

Co?

Nie ma sensu, żebym cytował i odpowiadał po fragmencie bo cała wypowiedź sprowadza się do jednego - nie wiesz nic o relacjach między żołnierzami. No i też pisząc to, co chciałbym napisać musiałbym niemalże skopiować pierwszą wypowiedź aro78, a to nie ma sensu.

pawlodar_10

Cytat z pierwszego postu aro78:

"Mój kumpel zawsze mówił, że czy to żołnierz polski czy amerykański, prędzej będą walczyć i poświęcać się dla kolegi który stoi obok niż za swoją ojczyznę, która po odbębnieniu służby ma ich głęboko w dup.e."

Polski żołnierz jeżeli ma rodzinę (żona, dzieci), to poświęca się przede wszystkim jej wyjeżdżając na misję, aby zarobić kasę. Misja daje także przepustkę, że lepiej na ciebie patrzą w jednostce, więc dodatkowe szkolenia, awanse zdobyć o wiele łatwiej (mówię o tych wojakach, którzy mają poukładane pod kopułą). Ci młodsi, ich rozpiera energia, chcieliby zaznać przygody, stać się "prawdziwymi żołnierzami" i oczywiście kasa.
Powiedz mi, kto w takim wypadku jedzie poświęcać się ojczyźnie? Czy to są czasy II wojny kiedy Polacy walczyli o swoją wolność, suwerenność naszą, naszych rodzin, czy życie? Wtedy było bohaterstwo, żadnego kalkulowania, kasa się nie liczyła, śmierć zaglądała na każdym kroku. Tworzyły się prawdziwe przyjaźnie, bo każdy walczył o wyższe idee. Teraz jest to sztuczne, Afganistan, Irak - wszyscy są najemnikami i dlatego w tym wypadku ja nie mówię o honorze, poświęcaniu się, odwadze. Nikt nie walczy za ojczyznę. Chyba że chciałbyś postawić w jednym szeregu "braterstwo broni" gangsterów napadających na bank.
W czasie pokoju polski żołnierz jest dla mnie kimś pospolitym, nikim wyjątkowym. To co robi poza granicami, to jego sprawa, nie musi tego robić, nikt go nie zmusza a mnie to nie interesuje. I nikt z nich nie jest dla mnie żadnym bohaterem. Jeżeli chcą nadstawiać dupy - niech to robią, to ich praca, mają z tego kasę, robią kariery jak w każdym innym zawodzie.
Może lepiej dyskutować o naszych strażakach, którzy niejednokrotnie narażają swoje życie dla ratowanie życia ludzkiego. Przynajmniej coś robią dla naszego kraju.

morfeusz1805

Zresztą, dlatego staram się nie zabierać głosu, bo dyskusja jest bez sensu. Właśnie większość dyskutujących tu, czy ogólnie ma takie pojęcie o żołnierzach czy tym bardziej o jednostkach specjalnych. Przecież to oni są współczesnymi gladiatorami a niespełnieni chłopcy tworzą mity na ich temat. Chyba taki kompleks żołnierza, który przecież jest wzorem prawdziwego mężczyzny. Tym bardziej, że w obecnych czasach takich ludzi jest deficyt.

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

Jak to nikt nie walczy za ojczyznę? Myślisz, że terroryzm nie dotyczy bezpośrednio Polski? (piszę tak, bo mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych kretynów 'wojna o ropę w afganistanie').

Jasne, że masz rację, że też wchodzą w grę kwestie finansowe. Ale to nie wyklucza faktu, że ci ludzie spokojnie mogliby być nudnymi urzędnikami, ale poświęcają się, żeby kraj mógł spokojnie rano wstawać z łóżka.

pawlodar_10

Może tylko dopowiem, że Afganistan nie ma takich zasobów ropy aby był w kręgu zainteresowań tak jak Irak. Więc był tylko wstępem aby rozpocząć inwazję na Irak tzn. kolejny kraj należący do tzw. "osi zła". Atak nie był uzasadniony, bo przecież i tak nie znaleziono tam broni masowej zagłady, co było powodem agresji.

"Jak to nikt nie walczy za ojczyznę? Myślisz, że terroryzm nie dotyczy bezpośrednio Polski? "
Wymień mi przynajmniej jeden powód świadczący o tym, aby wysłać polskich żołnierzy do Afganistanu czy Iraku. Który z tych krajów zasłużył sobie aby my, jako wojsko polskie zaatakowało ich. Czy doznaliśmy od nich jakiegoś uszczerbku? Przypominam, że Polacy nie pilnowali porządku jak w byłej Jugosławii, gdzie była wojna domowa, tylko był to zwykły odwet za 11 września, która tak naprawdę był mistyfikacją ze strony rządku USA.

"Ale to nie wyklucza faktu, że ci ludzie spokojnie mogliby być nudnymi urzędnikami, ale poświęcają się, żeby kraj mógł spokojnie rano wstawać z łóżka."
A co masz do urzędników? ;-) Bez urazy, ale ty naprawdę masz chyba kompleks żołnierza. I powiem Ci, że podobnie myślących w wojsku i w cywilu jest masa. Dlatego nasza armia wygląda jak wygląda, bo chłopcy przychodzą bawić się w "kosmodosa", dowartościować się a nie spełniać tylko swój obowiązek, wykonywać dobrze swój zawód nie mówiąc już o kadrze, którzy w sumie w większości niczym nie różnią się od zwykłego szeregowego. Po prostu dalej do armii dużo idzie dużo ludzi przypadkowych, po znajomościach a selekcja jest tylko na papierze. Jak wszędzie, media, książki, przejaskrawione opowieści, powodują, że mamy jakiś wyimaginowany i fałszywy obraz a rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.

Widzę, że twoje poglądy, myślenie jest strasznie powierzchowne i dziecinne. Nie znasz podstaw do dyskusji o terroryzmie, armii czy globalnej polityce. Ja też nie jestem na bieżąco, ale potrafię rozróżnić, obedrzeć ze skóry ciepłe historyjki , czy zagłębić się o co tak naprawdę chodzi. Nie żywię się patosem serwowanym przez media, artykuły, niektóre książki.
Wiesz co? Żeby coś wyszło z dyskusji, musielibyśmy wiele godzin przegadać, a to jest niemożliwe. Nie chce mi się zagłębiać w te sprawy, bo temat jest szeroki, tym bardziej, że żyjesz w zupełnie w innym świecie, więc tym bardziej byłoby to o wiele trudniejsze aby wszystko od podstaw omówić. Zimnych pryszniców orzeźwiających, które są tu potrzebne także nie uśmiecha mi się robić :-) Jak dobrze ci z tym, to pozostań przy swoich poglądach, ja pozostanę przy swoich.

Jeżeli już chodzi o książki, to jak masz ochotę, to przeczytaj sobie "Młode lwy" Irwina Shawa. Wojna jest tam przedstawiona w miarę realnie. Napisana przez żołnierza, który walczył w II wojnie światowej. Nie znajdziesz tam poświęcania się czy bohaterów.

Moim zamiarem nie było Cię obrazić, więc nie doszukuj się podtekstów.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

Dokladnie tak, ciesze sie ze ktos jeszcze potrafi myslec...

wroclawnik

Staram się nie udzielać w takich jałowych dyskusjach. Tym razem jednak napisałem, bo ręce opadają. Wygląda na to, że II wojna światowa i rozbiory to zamierzchłe czasy, więc duża cześć facetów buja w obłokach. Genetycznie mamy powiększony poziom testosteronu, brakuje nam adrenaliny, biegania po lasach, bawienia się w partyzantkę, machania szabelką, przyjaźni na polu walki, chwały, czynów bohaterskich, takiej prawdziwej wojaczki. Dlatego nasi "zieloni chłopcy" obojętnie co by nie robili, są "prawdziwymi bohaterami" dla większości. A my zamiast sprawdzać jako faceci z bronią w ręku, iść ich śladem, siedzimy w tych biurach, zakładach, marnujemy się i w pewien sposób im zazdrościmy. Dlatego czcimy naszych "chłopców" którzy mogą powąchać proch, strzelić komuś w łeb, zasmakować takiego męskiego życia. Wszystko pięknie ładnie do momentu, kiedy tego wreszcie doświadczymy. Wtedy spadamy na ziemię a bohaterstwo, poświęcanie się zostaje zamienione na przetrwanie.
To jest jedno, drugie to to, że nie rozumiem co może być przyczyną, że tak powierzchownie duża cześć ludzi myśli? Czy mi się wydaje, czy jednak coraz bardziej młody narybek ma problem z kojarzeniem faktów? Bo ciężko mi pojąć jak tak podstawowych, oczywistych rzeczy można nie wiedzieć. Pewnie Polacy chcą zrównać się z zachodem pod względem ich ułomności w myśleniu :-)

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

"Wymień mi przynajmniej jeden powód świadczący o tym, aby wysłać polskich żołnierzy do Afganistanu czy Iraku. Który z tych krajów zasłużył sobie aby my, jako wojsko polskie zaatakowało ich. Czy doznaliśmy od nich jakiegoś uszczerbku? Przypominam, że Polacy nie pilnowali porządku jak w byłej Jugosławii, gdzie była wojna domowa, tylko był to zwykły odwet za 11 września, która tak naprawdę był mistyfikacją ze strony rządku USA. "

Ehh, a więc jednak. Ale tego tematu nie poruszajmy. A co do przynajmniej jednego z powodów, to jest dość oczywisty - należymy do NATO.

"I powiem Ci, że podobnie myślących w wojsku i w cywilu jest masa"

No i raczej dobrze, bo gdyby byli ludzie myślący wyłącznie, jak Ty, to by było słabo ;)

"Jeżeli już chodzi o książki, to jak masz ochotę, to przeczytaj sobie "Młode lwy" Irwina Shawa"

Dzięki, przeczytam. Tobie zaś polecam pierwszą z brzegu Kompanię Braci.

" Dlatego nasi "zieloni chłopcy" obojętnie co by nie robili, są "prawdziwymi bohaterami" dla większości."

To, co robią, to raczej nie jest wycieczka turystyczna.

"Wszystko pięknie ładnie do momentu, kiedy tego wreszcie doświadczymy. Wtedy spadamy na ziemię a bohaterstwo, poświęcanie się zostaje zamienione na przetrwanie. "

Dokładnie tak jest. Ale to nic nie zmienia w postrzeganiu ich.

"Bo ciężko mi pojąć jak tak podstawowych, oczywistych rzeczy można nie wiedzieć."

Jakich podstawowych rzeczy?

"Pewnie Polacy chcą zrównać się z zachodem pod względem ich ułomności w myśleniu"

Od Amerykanów akurat to patriotyzmu możemy się tylko uczyć.

pawlodar_10

Powiem tylko, że działania dawnego ZSRR czy obecnej Rosji a USA na polu międzynarodowym niewiele się różnią. Oba kraje mają zapędy imperialistyczne i jak to się kończyło wszyscy wiedzą - ginęli tylko niewinni. Żeby teraz tak rozliczyć amerykanów z wojen, tajnych akcji zbrojnych pod rożnymi przykrywkami i ofiar z tym związanych, to wyszłoby na to, że 2 tys. które zginęło w WTC są tylko kroplą w morzu w porównaniu do ofiar w Iraku, Afganistanie, nie mówiąc już o przeszłości. To są bezpośrednie działania, a przecież wielokrotnie Amerykanie pośredniczyli w konfliktach. Więc było mnóstwo powodów aby zaatakować Stany zjednoczone, dlatego nie dziwmy się, że przez ich politykę kraje arabskie mają tyle wrogości. Pomijam samą Rosję, bo ci już ewidentnie robią przekręty.
I co? Spektakularny, nagłośniony przez media zamach na WTC stał się pretekstem aby zaatakować na początku jeden kraj, a później drugi. A Polacy jak pies ogrodnika za obiecane "zniesienie wiz" łażą gdzie pan każe...
Czy zamach został zorganizowany przez Afganistan? Nie, przez Alkaidę, która miała tam bazy. Bin Laden nawet nie był Afgańczykiem. Czy słyszałeś żeby jakiś kraj atakował drugi, dlatego, że tam znajdował się terrorysta/terroryści? Czy zdajesz sobie sprawę, że wiele krajów arabskich i nie tylko ukrywają równie groźnych terrorystów, ale jak widać nikt wojen przez to nie prowadzi, tylko działają służby wywiadowcze i polityka. Czy rozbicie baz alkajdy rozwiązało problem? Przeciez to są tylko budynki, a ludzie i tak rozchodzą się po całym swiecie. Wojna z terroryzmem nigdy nie polegała na tym, aby atakować sam kraj. Żeby tak było, trzebaby ponownie robić krucjaty na cały świat islamski.
Jeszcze mogę zrozumieć żebyśmy mieli z tego jakieś korzyści jako agresorzy. Ale gdzie tam, łupami i tak dzielą się Amerykanie, Angole i m.in. Francuzi którzy przecież przed wojną w Iraku byli wrogo nastawieni do jankesów, więc tym bardziej powinni dostać figę z makiem. Ale to właśnie Polacy zostali nakarmieni pochwałami, miłymi słówkami a nie kontraktami (łupami). Austriacy wysłali chyba z 3 wojskowych do Afganu i takim to sposobem wypełnili postanowienia związane z sojuszem. Można? Pewnie.
Ciekawe jak zareagowaliby Amerykanie żeby Rosja zaatakowała Polskę. Czy podobnie jak było w Jałcie? :-) No ale jak mówisz, Polacy musza wypełniać postanownienia NATO-wskie ...
Kończę dyskusję. Właśnie tacy jak Ty powodują, że pięknie umieramy a przez swoją głupią naiwnosć dostajemy tylko po dupie, bo jesteśmy tylko mięsem armatnim. I masz rację, powinniśmy się uczyć od Amerykanów, wtedy dymalibyśmy ich na każdym kroku ja oni nas he he :-)
Słysząłeś taki kawał? Diabeł zwabił na skraj przepaści Anglika, Francuza, Niemca i Polaka (...)
Diabeł podchodzi do Polaka i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman skoczyłby.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skoczę.
- To rozkaz!
- Nie skoczę.
- Wiedziałem, że nie skoczysz!
- Co? Ja?
Polak skoczył.

morfeusz1805

Zapomniałem dodać. Przez taką politykę jaką prowadzimy obecnie, kiedy wysyłamy naszych bohaterskich chłopców na "świętą wojnę" , spodziewajmy się że w niedalekiej przyszłości mogą nas zaskoczyć bomby takie jak w Hiszpanii czy np. w Londynie. Ciekawe co wtedy będziesz miał do powiedzenia. Czy będziesz wtedy się mścił, bo ktoś z Twoich znajomych ewentualnie zginie? Czy będziesz gadał jacy to barbarzyńcy z tych "terrorystów"? Bo właśnie tak teraz myślą obywatele Amerykańscy.

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

No tacy to już jesteśmy w tej Polsce, że spokojnie nie możemy usiedzieć, jak dzielni Francuzi i Austriacy. Tak samo było, gdy generał Petelicki zakładał GROM i tak samo było, jak wszyscy się wypieli dupą na amerykańskich agentów przed Pustynną Burzą, a Polacy ich wyciągnęli. Ty wierzysz w teorie spiskowe, jak tak średnio, więc się nie dogadamy. Pozdrawiam ;)

P.S. Nie wiem, czy słyszałeś, ale przed inwazją Afganistan odrzucił wszelkie postulaty Ameryki dotyczące wydania członków Al-Kaidy i uwolnienia więźniów przetrzymywanych w tym kraju.

pawlodar_10

Teorie spiskowe? Hehehe Teorie spiskowe teoriami, ale tu chodzi o logiczne myślenie i politykę, która zawsze była brudna. Porównaj swój sposób myślenie do historii Polski "Walczymy za waszą i naszą wolność". Co z tego, że taki np. Sobieski, który z wygrał z Turkami, ale z punktu widzenia interesu Polski - korzyści były żadne. Osłabiło to tylko nas i od tego momentu, chyliliśmy się ku upadkowi. A taka Austria, której wtedy podążyliśmy z odsieczą niecałe 100 lat później brała udział w rozbiorach naszego kraju. Zamiast patrzeć TYLKO swoich interesów, jesteśmy służalczym pieskiem i karmimy się chwałą i dumą.

Ok, ja nic nie mówię że Polacy pomogli tym amerykańskim agentom, bo za pomoc anulowano nam jakąś tam część długów.

"jak wszyscy się wypieli dupą na amerykańskich agentów przed Pustynną Burzą, a Polacy ich wyciągnęli"

No tak, mamy teraz się chełpić tym w nieskończoność, tak samo jak wygranymi bitwami z zamierzchłych czasów. Szkoda że dalej musimy się starać o wizy do USA jako jeden z NAJBLIŻSZYCH SOJUSZNIKÓW Ameryki, a napływu inwestycji po zakupie F-16 jak nie widać tak nie widać.... Ale przecież za uwolnienie agentów nasi bohaterowie dostali pochwały i medale...

"P.S. Nie wiem, czy słyszałeś, ale przed inwazją Afganistan odrzucił wszelkie postulaty Ameryki dotyczące wydania członków Al-Kaidy i uwolnienia więźniów przetrzymywanych w tym kraju"

Jasne że słyszałem. Tylko nie wiem czy wiesz, ale takich spraw, ekstradycji o uwolnienie więźniów było i jest kupa. Ale po zamachach bombowych czy inne tego typu zdarzenia, nikt nikogo przecież nie atakuje. Czy kraje latynoamerykańskie, które gościły na swoich terenach zbrodniarzy wojennych, którzy na sumieniu mieli miliony istnień ludzkich, miały z tego tytułu problemy? Nie, ale Mosad i tak zabrał im się do tyłka w taki czy inny sposób. Czy Litwinienko i oligarcha rosyjski Borys Bieriezowski, którzy przybywali w Anglii zostali wydani Rosji, która o to prosiła? Nie, i żadnej wojny nie było, bo politycznie nie było to w interesie naszego wschodniego sąsiada. Zresztą kto wyobraża sobie aby Anglia została zaatakowana przez Rosjan. Ale długa ręka Putina i tak dosięgła buntowników. Ale Afganistan, który jest na marginesie świata, nie uczestniczy w globalnym życiu politycznym a gospodarka wygląda jak w czasach średniowiecznych, nie jest traktowany jako równorzędny partner. Dlaczego USA nie dadzą ultimatum Arabii Saudyjskiej której szejkowie oficjalnie wspierają terroryzm. Przecież duża część kasy (jak nie największa) płynie właśnie stamtąd. A przecież żeby nie było tego wsparcia, to nie byłoby problemu z terroryzmem. Czyż nie? Odcięcie źródeł powoduje powolne umieranie ekstremistów, którzy działają globalnie. Ale przecież Arabia Saudyjska położona jest na ropie, USA prowadzi tam interesy, po części kontrolują tam rynek paliwowy, więc dojnej krowy nie będą ruszać, ale Afganistan i owszem. Saddam Husajn nie dał się podporządkować, dlatego Irak stał się celem. A to, że facet był szaleńcem było na rękę USA. Ale i tak nie znaleziono broni masowej zagłady, więc atak był nieuzasadniony. Czyż nie?

W Korei północnej obywateli amerykańskich (więźniów) i nie tylko przytrzymywanych jest od cholery i trochę (i nie tylko w Korei Północnej). Ale Stany zjednoczone są ostrożne aby interweniować, bo tamci mają broń jądrową, więc są równorzędnym partnerem w rozgrywkach na arenie międzynarodowej. Więc dlaczego Afganistan i Irak są wyjątkiem?

Pawlodar 10 - Ty naprawdę nie dostrzegasz różnic? Czy Ty naprawdę nie wiesz, że światem rządzi kasa, władza i wpływy? Myślisz że większość liderów państwowych kieruje się szlachetnymi pobudkami?
Poczytaj sobie dogłębnie o Perl Harbor i zobaczysz jak to Amerykanie znaleźli pretekst aby włączyć się do wojny, bo Roosevelt nie mógł o tak sobie przeciwstawić się społeczeństwu, które było temu przeciwne. Jak to wiele krajów wysyłało ostrzeżenia, że nadciąga powietrzna ofensywa Japończyków, a ci "ślepi i głusi" nie wiedzieli co do nich się mówi. Takich SOS było wiele, a przecież były jeszcze radary. Pewnie napiszesz że to tylko przypadek tak sprawił....
Przyjmujesz wszystko co serwują nasi "wielcy", którzy pięknie to oprawiają aby było to zgodne z ich polityką, a media później nam to przekazują. Ale ludzi podobnie myślących jak Ty potrzebują takich prostych przesłań a nie zawiłej polityki. Ten jest dobry, ten zły, ten bohaterem a inny antybohaterem - jak w bajkach, baśniach czy gwiezdnych wojnach.... ;-)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
morfeusz1805

Dyskusja z gościem pawlodar_10 to najgorsze co mogło Cię spotkać, uwierz mi, wiem coś o tym :)
Jak widać pawlodar dalej stosuje metodę pieprzenia głupot o każdym wojennym filmie w której główną rolę odgrywają amerykanie. Najgorsze jest to, że nie docierają do niego żadne argumenty przeciwko jego naiwności.

Maestro_filmaniak

Zauważyłem. Ale takich jak on to większość niestety - niedoszli obrońcy Polski, którzy naoglądali się filmów, czytają Super Express i Fakty, łykają co przekazuje TV bez zagłębiania się o co tak naprawdę chodzi. Z wybałuszonymi oczami jak dzieci słuchają opowieści o wojownikach którzy własną piersią chronią ojczyzny. Ale takich "patriotów" Polska przecież potrzebuje, który bez mrugnięcia okiem czwórkami pójdą do nieba... :-)

ocenił(a) film na 3
morfeusz1805

Dokładnie. Pawlodar to typowy przykład leminga, któremu media tak wyprały mózg, że nie dociera do niego nic co urąga U$A, ich dzielnym marines, polskiemu wojsku itd. Żyje w swoim fikcyjnym świecie i nic go nie zmieni (przynajmniej ja nie, bo nie mam już do niego siły).

ocenił(a) film na 6
Maestro_filmaniak

Zwłaszcza ty nie, a na pewno nie blogami o NWO, którymi sypałeś niedawno. W życiu nic nie pisałem o żadnych dzielnych marines, więc nie dorabiaj sobie. Piszesz, jak typowy lewak.

ocenił(a) film na 3
pawlodar_10

Jeśli nie marines to Navy Seals czy jakiejś innej grupie najemników. Bez różnicy. I przestań ciągle sapać o tym NWO, bo widzę, że jak nie umiesz normalnie dyskutować to marnie prowokujesz..

ocenił(a) film na 6
Maestro_filmaniak

No to Navy Seals, jest różnica, jedni są zwykłą armią, drudzy elitą. Ty i tak nie rozróżniasz.

Wytykasz mi, że media mi wyprały mózg i nie dociera do mnie nic, co urąga USA (dlatego, że chwalę ich żołnierzy i nie wierzę w spisek dziejów), a sam piszesz, że to Amerykanie szkolą Islamistów zabijających chrześcijan. Jak ucinali w Londynie głowę temu młodemu chłopakowi i krzyczeli, że to w imię Allaha, to też USA im pomagało? Zastanów się może kto tu bardziej przesadza.


ocenił(a) film na 3
pawlodar_10

http://www.youtube.com/watch?v=KcwjJ-_j4gc
Proszę.

A różnicy między Navy Seals a marines nie ma, wszyscy tam zabijają za pieniądze, tylko ci pierwsi są lepiej wyszkoleni.

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

Heeh, tak bardzo źle trafiłeś. Napisz jeszcze, że pójdę głosować na PO i podpisałem się pod listem wybiórczej dla przepraszania Litwinów.

Smutne, że się nie potrafi w naszym kraju uhonorować bohaterów w należyty im sposób. Zwłaszcza w naszym kraju.

pawlodar_10

Jak nie na PO, to pewnie na PiS. Dla mnie to i tak jedno wielkie gówno.

Uhonorować? A dlaczego miałbym ich honować? A co oni w ostatnich latach takiego zrobili żeby nazywać ich bohaterami? W jaki sposób zasłużyli się naszemu krajowi?
W czasie II wojny światowej Wehrmacht także był witany na ulicach, a żołnierze Niemieccy byli uważani za bohaterów, choć nikt ich w tamtym czasie nie atakował. Więc myślisz że ja także mam taki spaczony umysł?

To co Polscy żołnierze wyprawiają poza granicami, to indywidualna sprawa każdego z nich. W żaden sposób nie przyczyniają się abym ich wielbił. To jest ich praca i jak chcą, to niech sobie tam jeżdżą. Szkoda tylko że za pieniądze podatników.

ocenił(a) film na 6
morfeusz1805

Oczywiście, że gówno. Pełne poparcie.

Pisałem o historii w kontekście tego honorowania. Nie o aktualnych wydarzeniach. W sumie nie wiem dlaczego, ale ok. Każdy z żołnierzy walczących gdziekolwiek na świecie nosi na ramieniu naszą flagę. Choćby dlatego należy im się szacunek. Nie trzeba ich nazywać bohaterami, tak, jak choćby Powstańców z '44, ale zwykły szacunek powinien się pojawić. Nie pytając o powody, walczy to walczy. Nadstawia karku za innych. Tak samo, jak strażacy, czy policjanci w kraju.

pawlodar_10

Czy Ty w ogóle pamiętasz o czym pisaliśmy, o czym ja pisałem? Czy nie mam szacunku do polskich żołnierzy walczących w II wojnie światowej, w powstaniach, do ludzi z czasów powojennych? To oni są bohaterami, to im należą się ukłony. Oni nie walczyli za kasę - bronili naszej niepodległości, zniewolenia. A cały czas rozmowa dotyczy czasów teraźniejszych, czy tego filmu.
Szacunek do tych obecnych, to taki jak do zwykłego człowieka, więc raz większy, raz mniejszy, bez specjalnego rozczulania się. Nie wiem czy wiesz, ale na szacunek trzeba zasłużyć. A ogół żołnierzy w moich oczach nie zasłużyła, chyba że jakieś indywidualne jednostki.
Policjanci, strażacy chronią ludzi, nas Polaków, narażają się bezpośrednio dla nas. A co dzisiejszy polski żołnierz robi - jest najemnikiem. Taki pan nadstawia karku nie za mnie, a za kolegę obok - drugiego najemnika. Więc za co go mam szanować? Jeżeli podzieli się ze mną kasą, wtedy spojrzę na niego inaczej... :-)

ocenił(a) film na 6
Maestro_filmaniak

Serio, TY to piszesz? Serio?

pawlodar_10

Tak sobie wspomniałem tę dyskusję... Wczoraj obejrzałem film na temat Afganistanu. Dość rzeczowo są pokazane kulisy jak to Amerykanie zaprowadzali pokój i porządek, jak pertraktowali z Talibami, jaki są ambasadorami wolności.

http://www.youtube.com/watch?v=IJAkInd4NPs

Tak sobie myślę, że ta "wielka polityka" to tylko dowartościowywanie się zakompleksionych chłopców, swego ego wśród tzw. "elit". Czy to właśnie nie z tego wynika? Kiedy się człowiek zagłębi, to aż włosy dęba stają ot totalnej głupoty maluczkich polityków i ich postępowań. A najgorsze jest to, że ci co są rządzeni, są albo głupsi, albo bardziej naiwni, albo jedno i drugie. Podobnie jak z tą Ukrainą. Tak naprawdę o co tam chodzi, to dowiemy się dopiero po latach - a na pewno nie wygląda to tak, jak pokazują to media, nie jest to takie biało-czarne. Ale pewnie i tak większość myśli, że opozycja to takie niewinne aniołki, podobnie jak w Syrii....

pawlodar_10

Tak sobie wspomniałem tę dyskusję... Wczoraj obejrzałem film na temat Afganistanu. Dość rzeczowo są pokazane kulisy jak to Amerykanie zaprowadzali pokój i porządek, jak pertraktowali z Talibami, jaki są ambasadorami wolności.

http://www.youtube.com/watch?v=IJAkInd4NPs

Tak sobie myślę, że ta "wielka polityka" to tylko dowartościowywanie się zakompleksionych chłopców, swego ego wśród tzw. "elit". Czy to właśnie nie z tego wynika? Kiedy się człowiek zagłębi, to aż włosy dęba stają ot totalnej głupoty maluczkich polityków i ich postępowań. A najgorsze jest to, że ci co są rządzeni, są albo głupsi, albo bardziej naiwni, albo jedno i drugie. Podobnie jak z tą Ukrainą. Tak naprawdę o co tam chodzi, to dowiemy się dopiero po latach - a na pewno nie wygląda to tak, jak pokazują to media, nie jest to takie biało-czarne. Ale pewnie i tak większość myśli, że opozycja to takie niewinne aniołki, podobnie jak w Syrii....

ocenił(a) film na 3
pawlodar_10

"Jak to nikt nie walczy za ojczyznę? Myślisz, że terroryzm nie dotyczy bezpośrednio Polski? (piszę tak, bo mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych kretynów 'wojna o ropę w afganistanie').

Jasne, że masz rację, że też wchodzą w grę kwestie finansowe. Ale to nie wyklucza faktu, że ci ludzie spokojnie mogliby być nudnymi urzędnikami, ale poświęcają się, żeby kraj mógł spokojnie rano wstawać z łóżka."

Nie chcę Cię obrażać, ale po prostu nie mogę przestać się śmiać gdy to czytam :) Tak naiwnej wypowiedzi to jeszcze na tym forum nie czytałem. Aha, i na jakiej podstawie wnioskujesz, że Polska jest zagrożona terroryzmem.

ocenił(a) film na 6
Maestro_filmaniak

Mossad połączony z CIA mogą na nas najechać.

ocenił(a) film na 3
pawlodar_10

Ale Ty się pogrążasz. Nie masz nic sensownego do powiedzenia to wyskakujesz z takimi tekstami??
Według Cb Polska jest zagrożona terroryzmem (sic!) więc chcę się dowiedzieć przez kogo bo większej niedorzeczności dawno nie słyszałem. Kolego, świat nie kończy się na Helikopterze w ogniu i Call of Duty.

ocenił(a) film na 6
Maestro_filmaniak

Każdy kraj uczestniczący w wojnie z ramienia NATO jest nim zagrożony. Nie ma u nas tylu Muzułmanów, co na Zachodzie, ale zagrożenie wciąż istnieje. Ale tak jak napisałem, dla Ciebie 9/11 to wspólna akcja CIA i Mossadu, a Amerykanie szkolą Islamistów w walce z Chrześcijanami, więc kompletnie nie mamy o czym dyskutować.

ocenił(a) film na 3
pawlodar_10

"Ale tak jak napisałem, dla Ciebie 9/11 to wspólna akcja CIA i Mossadu, a Amerykanie szkolą Islamistów w walce z Chrześcijanami, więc kompletnie nie mamy o czym dyskutować."
Nie mamy, dopóki takie fakty jak ten nie zaczną do Ciebie docierać:
http://www.prisonplanet.pl/polityka/polacy_w_syrii_pomagaja,p1611007481
http://www.prisonplanet.pl/polityka/w_syrii_usa_skupia_sie,p1564599921
http://www.prisonplanet.pl/polityka/rebelianci_alkaidy_na,p266182264

Maestro_filmaniak

Maestro, ale niestety niektórym sytuacja na świecie jest chyba za bardzo złożona i nie mieści się w granicach ich rozumowania. Bo inaczej tego wytłumaczyć nie mogę. To jak grochem o ścianę... ;-)

ocenił(a) film na 2
pawlodar_10

http://gornictwo.wnp.pl/bogactwa-naturalne-afganistanu-warte-3-biliony-dolarow,1 12735_1_0_0.html

ocenił(a) film na 8
aro78

Świetnie powiedziane ! ;) Ciekaw jestem czemu do tej pory nie odezwał się żaden hejter, strzelam, że tym razem zabrakło argumentów :)

ocenił(a) film na 6
aro78

Doskonale powiedziane, skojarzyło mi się ze sceną, którą opisywał Struecker w Drodze do Odwagi, gdy już po Somalii jechali metrem ubrani w mundury na jakąś uroczystość i jakaś grupa młodych ludzi zaczęła ich opluwać i wyzywać od najgorszych. Niestety tak jest, ci ludzie są bohaterami, a nic z tego nie mają.

ocenił(a) film na 8
pawlodar_10

Dobrze wiedzieć, że są na tym świecie jeszcze ludzie którzy rozumieją co to znaczy szacunek do drugiego człowieka.

aro78

Plucie w twarz jest podłe w każdych właściwie okolicznościach. Żeby wiedzieć, że w ten sposób się nie okazuje szacunku, nie trzeba zbyt wiele. Myślę, że 99% z nas to wie, także dużo z nas wie, co to znaczy szacunek do drugiego człowieka:)

Pamiętajmy tylko, że szacunek należy się każdemu człowiekowi, a nie tylko "naszym". Czy jesteśmy "komuchem", "katolem", libertynem, "leminigiem tuskowym" czy "członkiem sekty Macierewicza" - szacunek należy się każdemu.

Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 8
pawlodar_10

Po co ta daleko szukać. W Polsce też jest mnóstwo agresji wobec tych żołnierzy, którzy nadstawiali karku w Iraku czy w Afganistanie. Jest sporo różnej maści oszołomów, utożsamiających się z dzikusami podkłądającymi bomby, a nie z naszymi chłopakami w mundurach. Mierząc tych żołnierzy swoją miarą zarzucają im chciwość i walkę dla pieniędzy. Ale prawda jest taka, że bez odwagi poświecenia nie da się być dobrym żołnierzem. Na przeciętnym kontrakcie w NIemczech, nie mówiąc już o Norwegii, można zarobić większe pieniądze i w bezpieczny sposób, zamiast narażając życie i zdrowie ganiając za talibami

ocenił(a) film na 9
ronin29

haha dobrze powiedziane, ale mnie i tak będą zawsze bawić ludzie krzyczący "amerykańce, propaganda, blebleble".
Prawda jest taka, że każde państwo dba o siebie i zawsze będzie stawiało siebie nad innymi. Przykłady ? Z przeszłości,
1.Austria wyzwolona przez Sobieskiego, 100 lat później nas "rozbiera".
2. Usa daje ziemie Indianom, kilka lat później zabiera bo odnaleziono tam złoto ( XIX wiek)
3. Ropa w azji zachodniej - nagle są tam inne kraje.
Więc nie wymagajmy od filmów, by były kręcone bez patosu, bez tej nutki ... oddania.

ocenił(a) film na 8
Hastia

A pewnie że tak. Tacy jesteśmy i tacy juz bedziemy, więc nie łudźmy się że filmy będą kręcone inaczej niz jest w życiu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones