Utrzymany w dobrym klimacie, z wartką akcją i niezłymi ujęciami. A jeżeli chodzi o opinie w stylu:
reklama USA, lub przesadny patriotyzm - NIC Z TYCH RZECZY. Trzeba umieć rozróżnić prawdziwe
umiejętności i prawdziwe poświęcenie żołnierzy, którzy służą w jednostkach specjalnych od
patriotycznej padaki przedstawionej np. w produkcji "Olimp w ogniu" A różnica jest potężna!!! Gdyby
"Nasi" umieli wyreżyserować dobre wojenne kino np. o działaniach jednostki GROM to zapewne
każdy z przyjemnością by obejrzał i na przesadną reklamę polskości by nie narzekał.
może w tym coś jest ... w końcu tacy ludzie naprawdę umierali i umierają za szczytne idee , swój kraj, honor czy nawet flagę/godło, czyli wartości które my, zwyczajne szaraczki, mamy w naszym szarym i przyziemnym życiu, w głębokim poważaniu... No i racja, że w historii Polski, również tej nowoczesnej, XX-XXI w., też było wiele heroicznych aktów odwagi ...
Coś mnie w tym filmie w gruncie rzeczy głupiutkim i naiwnym ujęło (oprócz świetnych scen akcji) i dlatego ostatecznie daję 7/10
Mnie zaimponował realizm i ilość detali. Fabuła i aktorstwo to wiadomo - każdy przypnie jakąś łatkę, ale do szczegółów i ich wykonania praktycznie nie ma się gdzie doczepić.
Bardzo miło się ogląda.
Trudno nie czepiać się plastykowego aktorstwa, skoro grali autentyczni żołnierze Navy Seals. A i tak wyszło coś, co się w miarę przyjemnie ogląda. Zwłaszcza sceny batalistyczne.