Kolejny raz brak możliwości ocenienia, dla mnie 6 , miejscami ciekawy, miejscami
taki sobie , mogło być sporo lepiej, ale da się obejrzeć bez poczucia straty czasu.
Też tak uważam, niby to samo enty raz, ale w zupełnie innej formie. Film na dobre 6/10.
PS: Ciekawe kiedy wyłączą ocenianie.
Też się nad tym mocno zastanawiam , co im szkodzi wrzucić film i od razu udostępnić ocenianie.
Nie musieliby się pilnować z odblokowaniem danego filmu , dla mnie to bardzo nieprzemyślane.
Dla mnie film słaby i wtórny z idiotycznym uzasadnieniem motywów zabójstwa rodziny prawnika. Miejscami nielogiczny - np.drobna pielęgniarka "teleportująca" rannego i nieprzytomnego nieznanego faceta z pustkowia wprost na łóżko w swoim mieszkaniu. Do tego bijatyki zmontowane na przyśpieszeniu. Moja ocena 4\10 dla mało wymagających amatorów kina akcji.
Bezimienny ekspercie, kolejny Tomasz Raczek urodzony bez urazy dla Tomasza, bo go uwielbiam. Nie psuj opinii filmom, które nadają się do obejrzenia, i tym którzy ogarnęli Tancerkę z Mroźnej Doliny na lapku bez pada :D
Zmarnowany potencjał. Świetni aktorzy, a takie marne postaci. Ten pomysł z niegadaniem wypada słabo, bo wszystkie interakcje z innymi ludźmi wypadają sztucznie lub zabawnie, no i koleś mówi, że trzeba się zamknąć, a sam cały czas gada, tylko że w swojej głowie. Ta narracja naprawdę marna jest.
Realizacja też jakaś średnia. Noc w deszczu wygląda super, ale już za dnia głębia ostrości strasznie duża jest, co sprawia, że film na jeszcze bardziej niskobudżetowy wygląda.
Bo ja tak sobie porównuję z "Security", gdzie też w roli głównej był umęczony, smutny Banderas, też mały budżet, ale tam znacznie ciekawsza fabuła, ciekawszy przeciwnik, istniały postacie poboczne i całość o niebo lepiej wyglądała, bardziej pomysłowa była. Tu jest po prostu bieda, a szkoda bo niby świetny reżyser, obsada też, ale pomysł na film niedostatecznie dobry się okazał.