PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3790}

Aladyn i król złodziei

Aladdin and the King of Thieves
7,0 14 352
oceny
7,0 10 1 14352
6,7 3
oceny krytyków
Aladyn i król złodziei
powrót do forum filmu Aladyn i król złodziei

Jedyny cykl, który intrygował i bawił po 2 częściach, blisko 90 odcinkach serialu i grande finale. W Królu złodziei brakowało trochę mocnego czarnego charakteru, ale Jaffar robił wrażenie w sumie tylko raz, w pierwszej części.
O ile Mulan, Pocahontas czy Król Lew zostały zarżnięte kontynuacjami, o tyle tutaj tylko dały wrażenie, że baśnie tysiąca i jednej nocy... że przygoda TRWA. I będzie trwała do końca świata, a widz może sobie dopowiedzieć, co dalej.
Król złodziei jest świetnym bohaterem, bardziej nawet szelmowskim i bezczelnym niż Ali, a przy tym równie uroczym. Aż prosi się o mini-serial albo film pełnometrażowy. Kilka spektakularnych, łotrzykowsko-awanturniczych opowieści, spod znaku piachu i szabli, jako ukłon w stronę tych, którzy wychowali się na Aladynie.

ocenił(a) film na 7
sosniak

Zgadzam się w pełni. Jest to jedyna animacja, której sequele mają sens... Nie psują "jedynki", nie odcinają od niej kuponów, a dopełniają całość historii... No i przede wszystkim trzymają poziom! I tak na marginesie - niektórzy myślą, że intertekstualność "Shreka" wszelkiego rodzaju nawiązania do współczesności, do innych bajek są innowacyjne... Ci ludzie najwidoczniej nie oglądali "Alladyna", w którym ten zabieg zastosowano po mistrzowsku dekadę wcześniej. A w "trójce" swoistych nawiązań jest wręcz natłok. Jednorazowy seans nie wystarczy, by je wszystkie rozszyfrować :-)

ocenił(a) film na 8
Elisabeth Susannah

Elisabeth, podoba mi się Twój... tok rozumowania.
I punkt za to, że zwróciłaś uwagę na ten aspekt - intertekstualność.

Aczkolwiek jeszcze w przypadku Toy Story sequele były bardziej na miejscu, ale to z innego powodu. :)

sosniak

Tyle że "Toy Story" się już nie zalicza do gatunku "bajki disneyowskiej" ;)

ocenił(a) film na 8
ponder

Wiem, wiem, ale chodziło o analogię, no i pewne podobieństwa/oznaki pokrewieństwa są, przyznasz. :)

ocenił(a) film na 6
sosniak

Zgadzam się. Byłam zdziwiona, że sequele Aladyna są tak dobre (a oba obejrzałam dopiero niedawno!). "Król złodziei" może był mniej mroczny, ale za to chyba bardziej niegrzeczny, np. uwaga Dżinna, że trzęsienie ziemi powinno byc dopiero podczas miesiąca miodowego czy Aladyn ruszający brwiami w wymowny sposób patrząc na świeżo poślubioną Dżasminę. ;D

ocenił(a) film na 8
milkaway

No bo tam ktoś miał głowę na karku i wiedział, że opowieści o łotrach muszą jednak mieć w sobie trochę pieprzu. : )
Trochę mroku wytracała już i druga część (imo najsłabsza z pełnometrażówek), ale serial dawał radę.

ocenił(a) film na 7
sosniak

Nic, tylko podpisać się pod Waszymi komentarzami. :) W pełni się zgadzam, świetna "trylogia" (można tu użyć takiego określenia?).
I też druga cześć zdawała mi się słabsza (troszkę) od pozostałych, zarówno wizualnie jak i pod względem akcji.

Victor_

Osobiście jestem zdania, że niewiele jest trylogii czy serii filmów tudzież bajek, w których każda część jest równie dobra, co poprzednia, a może nawet jeszcze lepsza. O przygodach Aladyna mogę z radością powiedzieć, że każdy film to klasyk. Owszem, brak czarnego charakteru na skalę Dżafara może być nieco wadą, ale Saruk robi swoje, zaś Kassim po prostu jest taki, jaki być powinien - ojciec dopiero uczący się ojcostwa. Nawiasem mówiąc szkoda, że Disneya tak rzadko nawiązał do tego wątku - jeszcze tylko w "Bambi 2" czy w "Kurczaku Małym".

sosniak

Akurat Mulan czy Król lew miały bardzo dobre kontynuacje. Co innego Pocahontas czy Dzwonnik. Co do Aladyna, owszem fabuła była cały czas ciekawa i lubię te części, szkoda tylko, że w sequelach była słaba grafika, choć wiem, że to tłumaczy skromnym budżetem...

ocenił(a) film na 8
cloe4

Król Lew jeszcze jak Cię mogę, ale kontynuacji Mulan nie zdzierżyłem. Gdzieś zniknęła cała epickość i moc oryginału (wizualia swoją drogą), humor zszedł na psy. To nie było dobre.

sosniak

Mi się Mulan II podobała, tylko szkoda, że w polskim dubbingu były inne głosy. I osobiście jak na DisneyToon jest całkiem dobrym filmem.

"Gdzieś zniknęła cała epickość i moc oryginału (wizualia swoją drogą), humor zszedł na psy" - te zdanie wg mnie bardziej pasuje do sequeli Pocahontas i Dzwonnika, tamte filmy były zbrodnią dla pierwszych części. ;D

ocenił(a) film na 8
cloe4

Dzięki Bogu, kontynuacji Dzwonnika nawet nie widziałem....

No cóż, sequele z wyjątkiem Alladynowych są dużo uboższe u Disneya.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones