W sensie, gdyby tak pominąć lampę. Bo gdyby jej nie zdobył nigdy, to jak zamierzał zostać sułtanem? Był tylko sługą, a mierzył ambicjami bardzo wysoko. Generalnie jego motywacje były kiepskie (chce być sułtanem, "bo tak"), przecież miał bardzo wysoką pozycję i bogactwa tak cyz siak. Aktor starał się jak mógł, ale to była po prostu kiepsko napisana postać, niestety.