PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103928}

Aleksander Newski

Aleksandr Nevskiy
7,0 3 151
ocen
7,0 10 1 3151
7,1 11
ocen krytyków
Aleksander Newski
powrót do forum filmu Aleksander Newski

Kto wystawia wysoką ocenę temu filmowi, przymyka oko naprawdę na bardzo wiele. Propaganda to jedno, apogeum czerwonego terroru, więc jak Stalin chciałby sceny w której wjeżdża na tyranozaurze pomiędzy Krzyżaków, taka scena w filmie by się pojawiła. Czy na Kremlu Iwan IV, Piotr, Lenin, Stalin, Breżniew czy Putin, zawsze to samo na ruskiej ziemi, niestety... Zostawmy więc propagandę anty-niemiecką i anty-katolicką na boku i skupmy się na błędach w wykonaniu filmu.
A tych jest niestety wiele. Przeszkadza przede wszystkim rozwlekłość scen i chaos. Nie tylko scena bitwy jest długa, to można zrozumieć ale większość ujęć. Samej fabuły, zwrotów akcji, jest jednak tyle, że starczyłoby na 30 minut opowieści, może godzinę. Dostajemy film trwający 1 godzinę i 50 minut. Zamiast przeciągania scen (co też może być pokłosiem propagandy - wbijanie do łbów prostych mieszkańców kraju Sowietów, 5,10 i więcej minut każdej sceny), można rozwinąć historie bohaterów, drugoplanowych i tytułowego.
O samym księciu Newskim wiemy po filmie tyle: po pokonaniu Szwedów odpoczywał od wojaczki będąc rybakiem, przyszli Krzyżacy, pokonał ich z imieniem Rusi na ustach i samymi zaletami w sercu. I wjeżdżają napisy końcowe.
Inni bohaterowie raz się pojawiają, raz znikają. Jak królik z kapelusza iluzjonisty, wyciągany kiedy trzeba przez reżysera.
Kompletny chaos. Chaosem jest też sama scena bitwy, każdy okłada każdego, nie ma jakichkolwiek formacji wojskowych, pomysłu. Kusze krzyżackie - jeden występ, 30 sekund, ruskich łuków nie kojarzę, bo przecież po co strzelać, można z krzykiem "urraa!" rzucić się na wroga. Długo by wymieniać, zatem przejdę do ostatniego głównego zarzutu, braku realizmu. Realia były jakie były, braki w towarach, komunizm, nadrzędny cel propagandowy ale w każdych realiach należy dążyć do realizmu, do prawdy. Tutaj mamy festiwal bzdur typu dziury w kształcie krzyża na środku hełmów krzyżackich krzyczące: "tu strzelaj! tu dźgaj! w środek!", kawalerię krzyżacką jadącą w zbitej grupie zamiast rozwiniętej formacji, zatrzymanie się po podjechaniu - akurat by wygodnie dać się pościągać z koni piechocie ruskiej oraz wiele innych głupot.
Podsumowując, film nie broni się fabularnie, nie broni rysem osobowości bohaterów, nie broni historycznie. I oczywiście jest ordynarną propagandówką. Jedyne zalety to charyzma głównego aktora, talent reżysera i muzyka. Można więc dodać ocenę lub dwie ale każda powyżej 5 jest efektem jakiegoś zauroczenia i ignorowania góry wad "Aleksandra Newskiego".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones