Rewelacyjny,jeden z njalepszych filmów historycznych i kto wie czy nie najlepszy o Rusi XIII wieku.Bardzo mi się muzyka podoba z tego filmu.Treść wciągająca,ciekawa,nie ma zbędnych przerywników.

Do tej pory widziałem tylko "Aleksandra newskiego" i "Pancernika...", lecz musze przyznać że ten pierwszy jest jeszcze lepszy od słynnego dzieła radzieckiego reżysera. Sama fabuła filmu, rozgrywająca się w zapadłym średniowieczu, została wspaniale pokazana na ekranie. Przynajmiej dla mnie, film jest pozbawiony...

Aleksander Newski dzisiaj o 17.oo w kinie muza w Poznaniu!!!

Zanim go zobaczyłem dość dużo o tym filmie słyszałem - że klasyka, że trzeba , że arcydzieło. Nic z tego się nie sprawdziło - film bardzo średni, nudny i w wielu momentach po prostu tak bezsensowny, że zamiast czekać z napięciem na ciąg dalszy pojawia się mimowolny śmiech. Rozumiem, że takie były czasy, rozumiem, że...

zaczynając od Alexandra newskiego a na 9 kompanii kończąc dochodze do wniosku, że rosyjskie filmy wojenne biją na łeb amerykanskie mega produkcje.tak było,jest i będzie

"Film-opera", synteza kina dźwiękowego i rytmicznego, arcydzieło rozwiązań plastycznych i montażowych, imponujący obraz idealnego wodza i władcy. Legendarna opowieść o walce mieszkańców Nowogrodu i Pskowa z grabieżczym Zakonem Kawalerów Mieczowych stała się kanwą aktualnego, odzwierciedlającego ówczesną sytuację...

Ogromną trudnością było dla mnie było wytrwanie do końca ,tej czerwonej propagandy.
O klase gorszy od produkcji tego samego typu z zachodu.A ścieszka dźwiękowa?Są dziesiątki lepszych i bardziej utalentowanych kompozytorów.

1/10.

prymitywny,to jednak niektóre sceny batalistyczne według mnie lepsze od Krzyżaków Forda,bo tam to tak naprawdę przez większość bitwy pokazywano jedynie padające konie z jeźdżcami, a w przybliżeniu ich kopyta miażdżące leżących. 5/10.

Z oczywistych powodów u Rusinów w tym filmie, niemal nie występuje przywiązanie do religii a przecież w realiach XIII w to musiało być decydujące.

Ten film mozna tylko za względu na swój rozmach i efekty. Prawda historyczna jest w nim żadna, no może poza samym Newskim. Bolszewicka propaganda.

Źle się dzieje na Rusi w XIII wieku. Najazdy z zachodu i wschodu pustoszą kraj. Dla umęczonego narodu jedyną nadzieją pozostaje dzielny książę Newski, który z werwą i patosem porywa lud do walki z germańskim najeźdźcą.
Szlachetny, dzielny, kiedy trzeba dowcipny, ruski lud, zadufani i okrutni najeźdźcy (ażeby nikt nie...

Super, pokazali bitwę, ale chyba tych statystów brali z najgłupszych oddziałów czerwonoarmistów albo tych co posłusznie jak psy, bez pomyślunku i czegokolwiek ładowali kule w głowy naszych oficerów lub też byli to chłopi małorolni z Syberii.

Jak oni się zachowywali? To, że szybko to fajnie, ale co z tego? Stoi...

Widowisko historyczne z pod ręki Eisensteina. Z tego musiało wyjść coś wielkiego. Można więc wybaczyć wszelakie znamiona propagandy temu filmowi, oraz nadmierną patetyczność. Bo obraz to wspaniały dla oka, oraz świetnie zrealizowany.
Może się wydawać na początku że mamy do czynienia z filmem o rozmach szkolnego...

Film można odczytać nie tylko jako przestrogę Stalina wobec Niemiec, ale także wobec ówczesnej burżuazyjnej Polski realizującej imperialną politykę Watykanu. Krzyżacy to bowiem nie (tylko) Niemcy - o czym zapominamy! To zakon katolicki międzynarodowy i do Europy sprowadzony przez Polaków. Stalin nie zapomniał o...

Zasiadłem do tego filmu licząc na ciekawy dramat historyczny i w głównej mierze to dostałem. Ciężko porównać go do jakiegoś innego filmu historycznego, odzwierciedla pewne oryginalne podejście Rosjan do tworzenia tego typu filmów oraz daje pole do popisu świetnemu Eisensteinowi. Widać też charakterystyczną dla Rosjan...

Tego się nie da oglądać! Nudne! Głupie! Aktorzy tacy sztuczni, że aż się rzygać chce! Jedynie muzyka w tym filmie przypadła mi do gustu.

Sztuka polega na tym, żeby indokrynacji nie było widać. Teraz wiemy co, gdzie i kiedy, ale w ponurych czasach stalinowskiej psychozy wszystko brano za prawdę nawet jeśli fałsz aż raził w oczy. Tutaj mamy co innego, nieco baśniowa forma, gwiazdy swoich czasów, sugestia jakże (względnie oczywiście) subtelna.

Właśnie dziś po raz pierwszy będę miał przyjemność zobaczyć ten film.