Boleśnie nieprofesjonalny i trywialny, a jednak cieszy. Humor głównie się sprawdza, pomimo
przeciętnego scenariusza. Aktorzy (w większości) nie drażnią - za sprawą sympatycznych
postaci. Nawet słabawa muzyka przywołuje uśmiech na ustach. "Alex und der Lowe" to wart
obejrzenia średniak.
I niech mnie, jeśli Marcel Schlutt nie jest seksowny! Jego postać to zresztą siła tego filmu -
wreszcie niestereotypowy, zwykły facet odgrywa główną rolę w gejowskim filmie komediowym.