Bardzo mi się podobał wtedy, a teraz..., no cóż, minęły lata młodości i fascynacji takimi tytułami, jednak, jak będe miał okazję go obejżec to na pewno zarzucę, warto.
nie, no też katałem na wrotkach, ale zapodałeś zdrowo heheh mam drugą część na kompie ale poczekam choćby nawet z 10 lat na napisy :-)))))
juz nie rzucam się jak szczerbaty na suchary na wszystkie filmy jakie dorwę - to nie ucieknie :-))))))
kiedyś to luknę hehehe
dobrze że w Polsce żyjemy . . . kasy mało ale chociaż nie mamy krokodyli, węży jadowitych, trzęsień ziemi, trąb powietrznych, powodzi (przynajmniej na warmii i mazurach), wybuchów wulkanów, tsunami ani gradobicia :-)
ale ciepłe źródła + zimne piwo by się przydały hehehe