Chciałabym obejrzeć wersję serialową, film naprawdę ciekawy mimo, że dzieje się w sumie cały czas w jednym miejscu.
Są jeszcze dwa horrory o podobnej fabule: francuska "Noc pożera świat" (2018) ( https://www.filmweb.pl/film/Noc+po%C5%BCera+%C5%9Bwiat-2017-780740 ) oraz niemiecki "Rammbock" (2010) ( https://www.filmweb.pl/film/Rammbock-2010-569312 )
W mojej ocenie koreański utwór jest troszkę gorszy od wyżej wymienionych filmów.
#Alive jest dużo lepszym filmem od Noc pożera świat. Oglądałem najpierw Alive potem z twojego polecenia odpaliłem noc pożera świat i zawiodłem się bardzo. Więc pomogę komuś oszczędzić 2 godziny życia to radzę nie zaczynać oglądać noc pożera świat jeśli ci się podobał Alive. Pozdrawiam serdecznie
Ale chyba umiesz, w ramach swojego ulubionego gatunku, dostrzec wartość filmu, jego wady i zalety? Dałeś 10/10 czyli uznałeś, że ten film to arcydzieło światowej kinematografii. A może każdemu filmowi o zombie dajesz ocenę 10/10?
To jest tylko Filmweb nie Oscary, a ja nie jestem filmowym krytykiem. Uważasz że danie 10/10 na Filmweb to stwierdzenie że film to "arcydzieło kinematografii". Mi się spodobał, tobie nie musi...
Mnie się, przykładowo, podoba film niezły (6/10) i taką mu też daję ocenę. Ogólnie nomenklatura Filmwebu odpowiada mi, myślę, że jest dość miarodajna, a skala ocen 1-10 jest wystarczająco szeroka by odpowiednio swoje oceny ważyć.
Podobnie czynią portale sportowe, które oceniają w skali 1-10 piłkarzy. Oceny skrajne są raczej rzadkie.
Naprawdę się przypierdalasz, ja oceniam w skali 6-10, niżej to już 1-2 jak coś jest totalną, irytującą kupą.
Chodzi mi o to że każdy ocenia jak chcę, a Ty jesteś po prostu dziwny i nie dość że się przypierdalasz to jeszcze obrażasz przez internet. Musisz być bardzo odważnym mężczyzna w prawdziwym świecie. No ale niestety internet jest pełen frustratów jak Ty, którzy muszą się dowartościować w wirtualnym świecie, bo w prawdziwym im nie wyszło.
Naprawdę niezły z Ciebie frustrat jak obrażasz ludzi za takie rzeczy. Mogę Ci tylko współczuć, bycia taka osoba oraz faktu iż będziesz musiał teraz żyć ze świadomością iż wielu ludzi ma głęboko gdzieś dziesięcio punktową skalę oceniania.
ps. cytowanie cytatów rodem z demotywatorów i kwejka nie robi z Ciebie inteligenta.
Już nie mam zamiaru ciągnąć tej dyskusji, idź wyluzuj bo sam podpadasz pod ten piękny cytat.
Co nie zmienia faktu że ocenianie albo 1 albo 10 w skali od 1 do 10 jest debilne i nie miarodajne . Z resztą dla takich inteligentów którzy nie wiedzą co oznacza poszczególna cyfra jest krótki opis słowny. Więc nie wiem czemu kontrargumentujecie w głupi sposób merytoryczny komentarz do tematu . Jak ktoś pisze że film jest dobry to jest to ocena 7/10nie 10/10
I no czym byłby ten serial? Odcinek 1: bohater zjada batonika. Odcinek 2: bohater rozlewa ostatnią butelkę z wodą. Odcinek 3: bohater zjada ostatni kubek makaronu. Odcinek 4: bohater wyłącza telewizor. Odcinek 5... Wiesz co, w sumie mogłabym to przeciągać do 6 netflixowych odcinków sezonu 1. Sezon drugi mógłby być o tej lasce z bloku naprzeciwko. Odcinek 1: laska podlewa kwiatek ostatnią wodą. Odcinek 2: laska podgląda przez lornetkę jedynego żywego faceta w jej polu widzenia...
Serio, żeby zrobić z tego serial musieli by zmienić fabułę i zachowanie obu postaci by utrzymać zainteresowanie widowni.