Chyba kluczową, nie uważasz? Przybliża nam twórczość bohaterów, idealnie podkreśla sceny, utwierdza rzeczywistość, maluje obraz epoki, staje się narzędziem nie tylko w rękach tych którzy ją tworzą, ale także odbiorców.
Confutatis i Lacrimosa to było idealne oddanie honorów Mozartowi, który został satyrycznie przedstawiony. Ponadczasowa kompozycja z interesującą, a zarazem tragiczną historią.
Moim zdaniem głównym zamysłem było właśnie przybliżenie nam twórczości kompozytorów tamtej epoki. Taki element biograficzny, w filmie, który ciężko określić mianem biografii. :)