Moim skromnym zdaniem, film "Amadeusz" jest po prostu fastynujący. Po jego obejrzeniu, bardzo zainteresowałam się muzyką klasyczną. Po pewnym czasie słuchałam już tylko jej, a w kąt poszła muzyka pop itp. Kilka razy w tygodniu chodzę na różne koncerty. Moim ulubionym kompozytorem jest oczywiście Mozart. Znam większość jego kompozycji. Gdy je słucham, bardzo często się wzruszam. Stałam się zupełnie inną osobą. Znajomi podziwiają mnie za moją orginalność. Wkońcu niewiele jest takich ludzi jak ja- mam 16 lat.
Tak więc, film "Amadeusz" bardzo zmienił moje życie. Na lepsze.