takie same mam odczucia. Coś niebywałego.... Wspaniały dokument

właśnie przeczytałam o nim i mam ochotę obejrzeć. więc faktycznie ten dokument jest.. prawdziwy? zastanawia mnie, jakim cudem nikt nie wynajął jeszcze płatnego mordercy, by się go pozbyć :D skoro wszedł w taki 'brudny' świat i pokazał tyle osób, które praktycznie powinny pójść za kratki.. hm. jak to jest ? :)

Przecież ten film nie stanowi żadnego zagrożenia dla polityków w Afryce (o ile wiedzą o jego istnieniu). Co do konsulów europejskich, to cóż, raczej go nie zabiją. To kolesie od przekrętów, a nie zabójcy.

Ale ktoś od Wilama Tijssena (kolesia co mu załatwiał paszport dyplomatyczny) założył stronę http://bruggertheambassador.blogspot.com/ gdzie zarzuca się Bruggerowi naruszenie dóbr osobistych i nierzetelność.