PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736860}
5,3 237
ocen
5,3 10 1 237

Amelia 2.0
powrót do forum filmu Amelia 2.0

S-f dla nastolatków. Fabuła ciekawa - on przystojny policjant, ona piękna dziewczyna, maślane oczy i ślub. A jak w filmie pojawia się ślub, to wiadomo że zaraz będzie tragedia. Ale spoko, pojawiają się naukowcy - słuchaj policjancie, podpisz tu i tu, a my ten-tego, kopiuj, wklej i przeniesiemy mózg twojej żony do seks-lalki jakiej świat nie widział.

Od stron s-f najgorszy koszmar. Wszędzie wielkie ekrany wyświetlające nikomu niepotrzebne mnóstwo informacji. Jak ktokolwiek cokolwiek naciśnie - efektem są dźwięki klikania, plumkania, pstrykania, kląskania. Nawet dotknięcie Amelii to każdy dźwięk inny, zabrakło tylko odtwarzania muzyczni przy uruchamianiu.

Każda operacja to wymuskane, trójwymiarowe animacje - nawet usuwanie plików to fikuśne sekwencje wideo a wprowadzanie haseł to dotykanie latających kółek, kręcących się kolorowych okręgów, animowane cyferki - i oczywiście każde pacnięcie to, jakże by inaczej, sekwencja polifonicznych dźwięków. No i oczywiście wielkie zdziwienie jak ktoś mógł podejrzeć takie hasło pstrykane na wielgachnym ekranie, no jak to się mogło stać!? Wygląda jakby ktoś przejrzał sobie filmy s-f z lat '70-'90 ubiegłego tysiąclecia i wszystkie efekty specjalne wrzucił do tego filmu.

Od strony psychologicznej - mielizna. Firma produkuje realistyczne seks-lalki, ha, jak do takiej lalki włożymy świadomość, to dopiero będzie numer! Więc wgrywamy mózg dziewczyny (tak, przy wtórze psychodelicznych animacji 3D i cybernetycznych sampli), reboot i już nam robocik gra na pianinie. Co prawda co chwila pojawia się wielgachny animowany komunikat ERROR, ale wystarczy wgrać nową wersję windowsa, tu dodamy servicepack, tam poprawkę, tam patcha i system śmiga jak po formatowaniu! Same servicepacki wgrywa się cudacznie, wystarczy podotykać robota w kilka miejsc (tak, są animacje i plumkania!) problem z głowy. Najpierw seks-lalka nie za bardzo ogarnia rzeczywistość, by po kilku rebootach chce do domu, robi się całuśna i oświadcza że kocha a najbardziej to męża. A dalej to już totalne jazdy od czapy. W naszpikowanym kamerami i mikrofonami laboratorium wystarczy przygasić światła i już się robi romantyczne miejsce na małżeńską schadzkę. Jak dzieje się coś złego to wszyscy wolą obserwować i nikomu nie przychodzi do głowy zareagować. Jak coś się dzieje to wystarczy powiedzieć "poziom świadomości: 6!" - nie wiadomo co to oznacza, ale jak czadersko brzmi! No a jak coś nie wyjdzie, to najlepiej dodać "bo grzeją się łącza" i to zamyka temat.

Ale nie ma tego złego, z filmu płynie wielki morał - należy robić częste backupy oraz pamiętać o zabezpieczeniu ich silnym hasłem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones