PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31416}

Amelia

Le fabuleux destin d'Amélie Poulain
7,5 266 732
oceny
7,5 10 1 266732
7,5 38
ocen krytyków
Amelia
powrót do forum filmu Amelia

1. jeśli komuś podobają się obrazy wiszące w pokoju Amelii (piesek, gąska z perłami, dziewczynka z
niedźwiedziem) to podpowiadam - autor to Michael Sowa (jeśli taka informacja była wcześniej to
przepraszam);
2. czy może mi ktoś objaśnić na chłopski rozum nagrywanie przez Amelię scenek (wyścig kolarski
itd.) które na kasecie VHS podsuwała sąsiadowi panu Dufayel? Była to alegoria do czego?

ocenił(a) film na 10
andre250

1. Dzięki :-)
2. Przypomnij sobie, jakie sąsiad miał życie przez swoją chorobę: nie znał świata, nie miał z nim kontaktu od paru lat, jego jedynymi przyjaciółmi były postacie ze "Śniadania wioślarzy". Te migawki wideo były jednocześnie migawkami z życia, ze świata. Skrótem ostatnich lat, które sąsiadowi minęły bezpowrotnie. Dawką nieprzeżytych dotąd emocji.

6dni

Faktycznie, to prawda. Dziękuję za interpretację. :-)

ocenił(a) film na 10
6dni

Ja mam inne zdanie na ten temat bo przecież Amelia podsyłała mu scenki ze starych nagrań, więc wg mnie nie były to skróty ostatnich lat i tego co się wydarzyło na świecie.

Moim zdaniem filmy miały starszego Pana nastawić optymistycznie do jego choroby, pokazać sytuacje, które z założenia są "nierealne" tak jak dla Dufayela nierealne jest normalne życie ze swoją chorobą poza własnym czterema ścianami. I podsunąć mu myśl o wyjściu na zewnątrz? Albo też druga opcja, która mi się błąka po głowie: uświadomić starszemu Panu, że mimo swojej choroby robi coś niesamowitego - maluje ten sam obraz od dwudziestu lat (uczy też malować młodego ze sklepiku), obdarza swoją przyjaźnią Amelię.

Filmy: "Pechowy" facet, który urodził się trzynastego w piątek i sam o sobie mówi, że jest pechowy a jak tańczy z jedną drewnianą nogą! Koń, który pędzi na przedzie maratonu, koleś-guma z psem i Sister Rosetta (moim zdaniem najbardziej znamienny urywek) czyli starsza Pani grająca na gitarze elektrycznej.. warto przysłuchać się co ona akurat w tym urywku śpiewa: "make me feel so good, make me so happy I believe I believe".

http://www.youtube.com/watch?v=Pf4ThUDYp0o

Ja tak to odebrałam i mam nadzieję, że dosyć zrozumiale przedstawiłam własną interpretację :)

udkojagniece

Tu każda interpretacja jest dobra i trafna.
Dla mnie najbardziej wymowna jest jednak scena z galopującym koniem na czele peletonu - można to zinterpretować pewnie na kilka sposobów. Być może koń uciekł z niewoli (==>choroba, która nie pozwala wyjść z domu) i pędzi ku wolności? Jest inny niż reszta "biegnących", ale nie musi się ścigać, bo i tak jest piękny, naturalny i pierwszy? Sam nie wiem....

ocenił(a) film na 10
andre250

Racja, co widz to interpretacja :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones