Aplauz!!! Film bezpretensjonalny, odjechany, zdystansowany. Muzyka i piosenki stanowią niezwykle mocny punkt.
Tak, muza urocza i wypasiona, ale cała reszta tylko przy okazji, jakby z przypadku. Chromolę takie pozorowane, pseudokosmiczne opowiastki na ekranie. Lepiej odpalić sobie stare płyty i wrócić do starego Lema.