Czy widzieliscie nudniejszy film ? Bo ja chyba nie choc zastanawiam sie ale chyba nie. I na dodatek taki film byl w kinie wspolczuje tym co byli . Wogole znacie jakies inne az tak dudne filmy ?
A pewnie, że znamy jeszcze lepsze np. Faza 7 polecam :p Akurat Amerykanin to troszkę nie powiem zawiewa nudą, Były momenty gdzie mnie zaciekawiły ale nic nadzwyczajnego. Moim zdaniem gorsze się widziało. 5/10 Po pierwszej akcji, i po wyjeździe na wioskę, dziwnym trafem zaleciało mi, że za tym wszystkim stoi pracodawca :p A dlaczego 5 ? - Bo po mimo jakiejś nudy, film miał w sobie coś co jednak pozwoliło mi go zobaczyć do końca.
ee ;p fazy 7 nie bede patrzyl nawet bo srednio lubie sf , ale ten amerykanin to moim zdaniem przegiecie jesli chodzi o nude aczkolwiek jasne ze sa gorsze filmy . Bo w amerykaninie prawie nic sie nie dzieje ;d a w innych dzieje sie nieraz jakies kretynstwo itd wiec zgodze sie ze są gorsze
A ja mimo wszystko odpowiem tytułami na pierwsze pytanie - "Lśnienie" Kubricka, "Czarny łabędź" Aronofskyego, i majstersztyk z rodzimego podwórka "Job, Czyli ostatnia szara komórka".
hm "Czarny Łabędż" oglądałem to rzeczywiście w fotel nie wbija ale i tak ciągle amerykanin najnudniejszy dla mnie
no pewnie ze nie kazdy , racja , ale no ten film jak dla mnie to lekka przesada gośc chodzi na kawe ,w domu robi pompki albo brzuszki znowu idzie na kawe a czasem na lampke wina i caly film ;p . No ale co kto lubi.
szalenie współczuję ogladającemu, że nie ma 438 trupów, 14 pogoni samochodowych ze 233 rozbitymi autami. 8 zestrzelonymi helikopterami i eksplozjami, na które zużyto 17 ton materiałów wybuchowych...
Rozumiem, że tytuł mylący...
No ale nie był to tytuł: Amerykanin kontra Predator, więc w czym problem...
Uczęszczaj na filmy akcji po prostu, skoro je lubisz..
W Leonie zawodowcu tez akcja jakos mocno nie galopowala, ale nie byl nudny, a pil mleko i pielegnowal roslinke :P. Tez uwazam ze Amerykanin strasznie nudny :)
Drive :) jest nudniejszy. Tylko niech na mnie niekrzyczą fani, bo zdania nie zmienię
PS: rozumiem ludzi, którzy lubią takie filmy, sam lubię cholernie, fantastycznie wręcz filmy Woodego Allena, a wiem, że niektórzy sasypiają na nich (szczególnie na tych starszych) a Annie Hall uważam za bardzo dobry film, a jest to tytuł, który najbardziej dzieli kinomaniaków, albo go kochasz, albo nielubisz :)
Młody chyba jesteś i niewiele jeszcze widziałeś, jeśli to dla ciebie szczyt nudy. Spróbuj obejrzeć np. Śmierć w Wenecji.
Popieram :-). Na seansie "Śmierci w Wenecji" myślałam, że popełnię samobójstwo zanim dojdzie do tytułowego zgonu.
Jedz módl się kochaj. Najnudniejszy film ever.
Biała Afryka też opór nudny.
Ten jest spoko 6,5/10