Obsada fajna, jednak gra aktorska juz nie za bardzo. Powiem inaczej - dobra. A dla takich
gigantów jak Garcia czy Jackson to zdecydowanie za mało. Jakby sie wogóle nie starali.
Przynajmniej takie moje wrażenie. Judd chyba tez mogła wycisnąć coś więcej i mogli dac
pograć Strathairn'owi.
Zachwytów nie ma ale czepiać się nie zamierzam bo film zobaczyć warto szczególnie dla
mylących tropów przez jakie prowadzi nas fabuła.