Zgadzam się, film jest naprawdę ciekawy. Dla mnie Majchrzak jak zwykle rewelacyjny. Baka tak samo bardzo dobry. Film dosyć oryginalny. Mocno różni się od takich (znakomitych zresztą) produkcji jak Wallstreet. Nie wiem czy mogę zgodzić się z tym drugim. Jeszcze jakiś czas temu pieniądz może i był na pierwszym miejscu. Teraz jednak degeneracja "postępowej" (trochę socjalistycznie to brzmi, ale tak ją nazwę) cześci ludności sięgnęła tak daleko, że już nawet pieniądze nie są dla nich najważniejsze. Dziś liczy się tylko "dobra zabawa", byle się coś działo. Trudno w to uwierzyć, ale już nawet pieniądz dla nich nieco przygasa. Jak dla mnie film ten jest najbardziej aktualny dla czasów o których opowiada - lat 1989-1993(4) w Polsce. Oczywiście pewne elementy pozostają jak najbardziej aktualne do dzisiaj, ale w mojej opinii film ten liczy się przede wszystkimn jako obserwacja bardzo ciekawego zjawiska z tamtych lat (sama akcja filmu z tego co pamiętam to 1993).