Zgrabnie opowiedziana historia o znajomych i zmianach między idealistycznymi czasami młodości a racjonalistycznymi czasami dorosłości, których spoiwem jest bomba ze spóźnionym zapłonem. Poza tym bardzo dobra rola Tila Schweigera, dobrze dopasowana muzyka i profesjonalny montaż. Za scenę z gaśnicą należą się brawa. Niewiele filmów od naszych zachodnich sąsiadów warto polecić. Ten z pewnością dołączy do tych, które będę rekomendował i znajdzie się obok filmów takich jak "Życie na podsłuchu", "Biegnij Lola Biegnij", "Sen zimowy" czy też "Fala". Polecam! Jak dla mnie 8/10!