Zdecydowanie wyższym niż wieksozść poslkich thrillerów, nie udaje kina gatunkowego tylko nim jest. Brawo! A jak komuś tez się podobał, to warto zwrócić uwagę na Fotografa z Kotem i Woronowiczem.
Tak, świetny film. Porwał mnie od pierwszej minuty a Stroiński, Głowacki, Kowalczyk w swoich rolach rewelacyjni. Miło się ogląda takie dobre polskie kino.
Co ciekawe wszyscy nie należą tak naprawdę do czołówki polskich aktorów. Dopiero to się zmienia teraz. Z tego względu duże brawa dla reżysera za dobór takiej obsady, w której obyło się od Karolaków, Szyców itp.
Mam wrażenie, że polskie kino podchodzi już coraz mniej schematycznie do niektórych kwestii... Bo jak Lulek pociągną pierwszy raz za spust, to pomyślałam sobie "no, no... tego się tu nie spodziewałam". I w sumie tego oczekuję od takich filmów, czyli trochę mniej przewidywalności, a tutaj się nawet udało!
Ja to od niedawna wciągnęłam się w polskie kino. A zaskoczyć mnie w filmach to już jest w ogóle spory wyczyn. I o tyle, o ile jakoś strasznie zszokowana nie byłam, to jednak w filmie w ciekawy sposób było budowane te napięcie. Właśnie w taki falowy sposób.
zdecydowanie zakończenie było nieprzewidywalne, a sądzicie, ze Lulek od poczatku chciał wykiwać młodego?
Mnie również zaskoczyła końcówka, zupełnie się nie spodziewałam, Próba zrobienia ciekawego kina gatunkowego moim zdaniem powiodła się reżyserowi
Bromski jest niezawodny :) Nie widziałam wielu filmów reżysera ale Anatomię zła bardzo sobie cenie. Dużo przemyśleń po filmie pozostaje....
Fotografa niestety nie widziałem, ale jak z Kotem to ufam, ze faktycznie dobry. Bromski bardzo dobrze uchwytuje polskość w swoich filmach. Jednoczesnie skupia się chyba bardziej niż vega na opowieści filmoweg, bo Patryk zwraca większa uwage na dokładność faktów, za co mu chwała, ale nie zawsze o to chodzi w kinie fabularnym. Btw, śweitny był jego Pitbul ze stroińskim również