nie jest to prawda,swietne kino STROINSKI wymiata bardzo dobre kino

niestety nie podzielam Twojej opinii, rozwleczona akcja, słabe dialogi, przewidywalny juz po kwadransie
ale oczywiście to tylko moje zdanie, każdy ma prawo do własnych opinii

panowie to polskie kino,na polskie realia wydaje mi ze to bardzo przyzwoite kino,KRZYSZTOF KRAUZE,niestey nie zyje a jedeny wybitny polski rezys ktory zyje czyli WOJCIECH SMARZOWSKI,wszystkim polako nie dogodzi,ANATOMIA ZLA TO DOBRE KINO I kropka

Przyzwoite? Gość odgrywa napalonego chłopka roztropka, którego polisz werszyn of Hitman wciąga w jakąś pogiętą grę z prokuratorem?! Ten scenariusz to musiał pisać licealista na zaliczenie semestru...

Dokładnie, zabija przypadkiem prokuratura i jakby nic nie przejęty jeździ później golfem z zakrwawionymi siedzeniami

Tyle zrozumiałeś

skąd w narodzie się biero takie zgniłe plujki...ludzie rzygać się chce
weź lillabez i sucinum się utopcie i nie zapomnijcie spuścić wody, żeby już nie śmierdziało...

Słaby to ty jesteś znawca kina

Kwestia gustu, kiepski scenariuszu, pierwsze pół filmu się dłuży bo nic się nie dzieje, słabe dialogi, koleś zabił prokuratura polski i wogole się nie wzruszył, wszystko na lajcie, nadal jeździ golfem zamordowanego lulka w którego mieszkaniu znaleziono ciała, nie przejmuje się że będzie go szukać policja, na tylnym siedzeniu ślady krwi, a koleś zwiedza miasto zamiast wiać za granicę. No i wogole pomysł że żołnierz zgodził się na zamach, po dwóch dniach znajomości - żenada

to nie był prokurator polski (w ogóle nie ma takiej funkcji)
po drugie znasz jakiegoś snajpera? gdyby ci ludzie wzruszali się swoimi ofiarami nie byli by snajperami i żołnierzami.
Gdzie widziałeś ślady krwi na tylnym siedzeniu?
Po trzecie jeżdżenie samochodem Lulka jest efektem tego, że gościowi odbiło, poczuł się nietykalny, pewny siebie.
A tak w ogóle to byli żołnierze, policjanci najczęściej lądują w organizacjach mafijnych, gdzie możesz mi wierzyć nie zajmują się tylko paleniem papierosów i jeżdżeniem wypasionymi gablotami...

nie użyłem tego jako tytułu tylko odnośnie kraju pochodzenia, miało być " polskiego prokuratura"
Mój znajomy jest komandosem i służy w jednostce specjalnej w Lublińcu. Jeździł na misję specjalne i znam trochę ten temat z jego opowieści, tak strzelał do ludzi.
A propos filmu, do snajpera przyjeżdża niedowidzący dziadek, emeryt w dodatku starym golfem dwójka i wciska mu kit że jest tajnym agentem o_O i muszą zabić wroga naszego kraju, a on się na to decyduje :)
buhaha bajera którą kupiłoby tylko małe dziecki, ale jeśli jesteś małym dzieckiem to zwracam honor.
Poza tym czy widziałeś kiedyś jak wygląda ktoś postrzelony w brzuch?
Krew się leje zazwyczaj jak z zarzynanej swini, taka osoba potrafi się wykrwawic od kwadransa do kilku godzin, więc logicznym jest że gdy Lulek postrzelony w brzuch leżał na siedzeniu to krew powinna być wszędzie, bo w końcu się tam wykrwawił. Kolejny minus dla scenarzystów którzy nie potrafili zachować realizmu i pokazać jak wygląda to naprawdę. Cały ten snajper powinien być utaplany krwią jak wyciągał go z samochodu i niósł na rękach. Ale oczywiście tego w tym filmie nie ma pokazanego. Więc jak ktoś wykrwawi ci się w aucie a ty wrzucasz zwłoki do rzeki to następną rzeczą jest pozbycie się auta gdyż krwi nie da się wymyc z siedzeń, bo wsiąka w gąbkę, a poza tym to auto łączyło go z morderstwem.
Masz kasę, wszyscy cie szukają a ty jeździsz autem jednej z ofiar, w którym jest pełno śladów krwii, bez sensu.
Temu snajperowi nie odbiło tylko scenariusz jest bardzo, bardzo słaby i nie zachowuje nawet minimum realizmu, dlatego nie polecam tego filmu, no chyba że ktoś lubi bajki.

to nie był także polski prokurator lecz komendant Centralnego Biura Śledczego.
uważasz, że wszyscy ludzie zajmujący się w wojsku oględnie rzecz ujmując zabijaniem zachowują się, myślą tak jak twój kolega saper? otóż tak nie jest. na dodatek przedstawiony w filmie snajper bardzo eufemicznie rzecz ujmując nie grzeszy zbytnio rozumem.
odnośnie postrzału w brzuch wszystko zależy od miejsca trafienia, wiec z tym krwotokiem jak z zarzynanej świni bym nie był taki pewien.
a policja nie szukała konkretnie snajpera tylko sprawców z naciskiem na l.mn. i to szukała bardzo nieudolnie i nieprofesjonalnie. nawiasem mówiąc była to bardzo czytelna aluzja do śmierci gen Papały i toczącego się w tej sprawie śledztwa...
kończąc naszą dyskusję; widziałem w swoim kinomańskim życiu niezliczoną ilość filmów dalece bardziej nieprawdopodobnych, w których fikcja, by nie rzec bzdura nie dawała cienia najmniejszej okazji do obrony, niż w tym obrazie.

Idź pooglądać vandama albo segala

Jak dla mnie to bardzo dobre kino!! Bromski na najwyższym poziomie! Z tego co pamiętam nawet jakieś nagrody dostali a ten film! Dodatkowo podczas seansu aż mnie ciarki przechodziły na samą myśl, że ten film jest na faktach.

nie ma to jak przypie**lić się do niczego :/ Krzysztof Stroiński genialana rola..

Powiedział co wiedział