Netflix już szykuje Aniołki Charlie, w rolach głównych czarna lesbijka, biała trans i łysa Azjatka szukająca swojej tożsamości. Będzie żarło. W roli Charli będzie facet czujący się kobietą zamknięty w ciele wielkiego umięśnionego murzyna. Walczyć bedą tylko z białymi hetero szpiegami.

Ale na niedziele może być.

Zdecydowanie odradzam oglądanie tego filmu. 3 znane aktorki z sporym dekoldem nie uratują filmu. Nowe "Aniołki Charliego" nie umywają się do pierwowzorów. Odrzuca mnie też głupota scenariusza (pierścienie (wtf?!)). Lepiej obejrzeć jakiś dokument na Discovery.

Czy mi sie wydaje czy gdy aniołki były na wyścigu,i Natalie poszła zapłacić dała kasę
szefowej,to była Pink? Ona też odliczała czas do wyściugu...

Beznadziejny chłam, to moja pierwsza opinia , nie mogłam się powstrzymać, beznadziejne wszystko od scenariusza po aktorstwo , dno , dno totalne dno, brak słów.

wspaniały film! nie pojmuje jak można go nie lubić! ale każdy ma inny gust!

Już pierwsza część nie była jakaś rewelacyjna ale i tak ciut lepsza od tej, tutaj to już pojechali całkowicie niestety w negatywnym słowa tego znaczeniu, masa bzdur i niedorzeczności z całkowicie przezroczystym scenariuszem gdzie i tak najważniejsze są aniołki a fabuła czy scenariusz kto by się tym przejmował ,...

Dużą przewagą oglądania filmów online nad tv jest możliwość przewijania. Bardzo użyteczna w tym przypadku.
Bardziej mi to przypominało jedną wielką reklamę niż film.

... że Helena Bonham Carter nadawałaby się do roli Alex Munday? I czy byłaby ona w jej typie? Bo dla mnie nie.

Dlaczego nie ma jeszcze 3 części? I czy w ogóle ona będzie?

przez duże "K"

a jak komuś bardzo zależy na oglądaniu fajnych kobiecych tyłków w kostiumach kąpielowych to niech sobie lepiej puści jakiegoś pornosa hehe

tylek Cameron 7/10

Czy to nie ten sam, co młodego Voldemorta??? Czyli Frank Dillane? Nie daje mi to spokoju....

http://www.filmweb.pl/person/Frank+Dillane-246039

coś pięknego

pierwsza część była jeszcze strawna, to sequel jest fatalny, rozumiem, komediowe kino akcji tak ma, że jest z przesadą, ale tutaj to przegięcie, to co wykonują bohaterki jest tak nieziemskie i pozbawione realizmu, że głowa boli, już scena na tamie mnie rozwaliła, choć obraz jest efektowny to niestety, wszystko wypada...

Nie skumałam tego. On chciał tylko obronić aniołki czy jednak udawał, że bierze udział w tym całym spisku? Co nie znaczy, że się nie cieszyłam, kiedy się pojawił... Wnosi super klimat do filmu.

???

Moim skromnym zdaniem za fabułę należy się jakieś 7/10
ale proszę was te sceny walki są wręcz śmieszne

Pod koniec filmu była taka piękna piosenka ( aaa a dżust dżast :D coś tam). nie potrafiłam
wyłapać słów. Z angielskim u mnie niezbyt dobrze. Myślę że jest to klasyk, słyszałam ją
wiele razy. Wiecie kto ją wykonuje??