PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=754475}

Aniołki Charliego

Charlie's Angels
5,2 14 160
ocen
5,2 10 1 14160
4,2 4
oceny krytyków
Aniołki Charliego
powrót do forum filmu Aniołki Charliego

Naomi Scott jest świetna jako zwykła dziewczyna wrzucona w świat agentów. Jej postać i humor z nią zwiazany ciągną film. To jak tłucze bandziora myszką i krzyczy KravMaga - złoto.

Ella Balinska jako Jane jest sexy twardzielką kiedy trzeba, innym razem jest flirtującą agentką i jest spoko

Kirsten Stewart jako Sabina jest mega irytująca, sztuczna i niesympatyczna (a chce być chwilami na siłę fajna jak RDJ).

Nie jest źle. Dwa na trzy aniołki są sympatyczne i przyciągają do ekranu.

Ale to co się odjaniepawliło na końcu pościgu w Hamburgu to są przysłowiowe "jaja". Już nie czepiam się scen bijatyk bo są przeciętne - wiadomo że jak chudzinka leje dryblasa lub "obija" go krzesłem komputerowym to trzeba przymknąć oko, ale tutaj pościg obfitujący w kiepskie CGi kończy kraksa gdzie bandzior a'la T1000 uderza bohaterki swoją terenówką w bok ich auta. Siedząca na fotelu pasażera z przodu(!) Jane wylatuje przez BAGAŻNIK(qurwa jakim cudem?!) do rzeki i ratuje Naomi. w T1000 na brzegu wpada wślizgiem Kirsten na motocyklu i wywraca go. On wstaje i detonuje zdalną bombę a ona pada na ziemię ze spluwą. On utykając POWOLUTKU odchodzi!
*CIĘCIE*
bohaterki teleportują się z rzeki w centrum miasta na łączkę i Kirsten wypala do Jane która straciła partnera i kontempluje jego śmierć tekst: "chcesz kanapkę z tuńczykiem i starym serem?" OMG!

potem mamy całkiem fajny motyw "skoku na laboratorium Naomi" głupi i naciągany ale jak na kino akcji spoko

Akcja przenosi się do Stambułu gdzie mamy niepotrzebny zapychacz- wątek z przeszłości Jane, jakąś lekarkę której daja dary dla uchodźców czy cuś, nieważne...

...przenosimy się na tor wyścigów konnych gdzie mamy UBER zapychacz z podkładaniem nadajnika GPS bandziorom. Bandziory spotkały się na wyścigach, ale jadą dokonać wymiany na KOPALNI KRUSZYWA! to jest tak bez sensu, że szok. Dziewczyny wpadają na kopalnie i się rozdzielają a Jane zasuwa do hali po rurze od płuczki XD

Wymienić Kirsten na kogoś sympatyczniejszego, wyciąć kilka wątków i 20 minut filmu oraz pseudofeministyczne wstawki i mielibyśmy świetne kino akcji. E. Banks jako scenarzystka i reżyserka nie sprawdza się. Powinna mieć kogoś do pomocy. Taki Matthiew Vaughn zrobiłby z tego coś na miarę Kingsmana.
MImo tylu wad jako rozrywkowy odmóżdżacz sprawdza się dobrze i tak trzeba go ocenić

ocenił(a) film na 4
dezertx

Kristen trzymała ten film. Naomi była tragiczna.

Aryadne

Dla Elli Balinskiej warto bylo obejrzec. Ciemnoskora polska hrabianka. Pozostale dwie wygladaly przy niej blado (sic!)

dezertx

Gdyby nie Kristen to bym nie zdołał wymęczyć tego badziewia. A najbardziej irytującą postacią była właśnie grana przez Naomi. Niby inteligentna, ale pokraczna i groteskowa.

dezertx

No nie bylo oryginalnie, niestety, mogly byc lepsze sceny akcji jak w poprzednich rebootach. Sens nie byl potrzebny tylko dobre pojedyncze sceny z dziewczynami, bijatykami i dobrymi tekstami od dziewczyn. Mnie mloda denerwowalo z tym swoim naiwniactwem, entuzjazem i szczesciem debilki. Za 5 razem powtorka jak jej wychodzic cos przypadkiem, a ona robi miny, jara sie, to juz nie bylo fajne. I akurat Stewart tutaj wole, bo ma zywa twarz, wyglupia sie, jedynie po prostu tez jej kiepsko postac napisali, z glupimi tekstami jakby byla odpowiednikiem nazifeministycznego faceta glupka.
Wszystkie sceny z Terminatorem jak go nazwales to mi sie nachalnie kojarzyly z Myszowatym z pierwszego rebootu, tyle, ze tamten byl bardziej niepokojacy, a choregorafie fajniej zrobione. Ten tutaj po prostu byl takim tam wlasnie terminatorem, a tamten wzbudzal zarowno drezczyk jak i krzywy usmieszek.
Najlepiej tutaj o dziwo wypada Stewart Patric, nie dlatego, ze ma jakas dobra, sensowna role, tylko dlatego, ze gra tu lepiej niz obecnie w Picardzie i bardziej tego podstarzalego Picarda przypomina z zachowania i wygladu niz w docelowym serialu :P W serialu to jakis skrzypiacy dziadek, a tutaj jego Bosley ma charyzme, niski glos, rusza sie dziarsko i nie gra starca.
To co mnie w filmie mierzilo, to nie sceny akcji, ale te nazifeministyczne teksty, takie klepane jak z broszurki, lepiej niz propaganda prlu. A aktorki mowily to bez wyczucia, plasko i irytujaco. Chociazby cala scena z tym pedalskim gosciem od leczenia, serami itp. Jako kobieta czulam sie zniesmaczona tragicznym poziomem sztucznej lopatologii i poruszania tematow nie tych co trzeba. I nie, nie obrazajcie feministek. Te prawdziwe, normalne, mowia o innych rzeczach i innym tonem, a to tutaj to raczej mowienie osob, ktorym cos sie wydaje. Scena z Fatmina byla jednym z gorszych przykladow. Baba jest wciekla o brak pomocy zapewne kobietom uciskanym pod wymogami islamu, jest to pokazywane powaznie, ta jej zlosc, a potem w ramach przeprosin i dilu zadawalaja ja samochodem srodkow higienicznych typu tampony. To jest osmieszanie problemu. Predzej bym sie spodziewala paszportow, kasy, narzedzi hirurgicznych, faktycznie jakichs lekow, ale nie tak to pokazane.
Faceci powinni grac Aniolki? Ok, pod warunkiem, ze zamienimy wszystko, czyli wszystkie zewnetrzne agencje, ochroniarze itp. to beda baby. Bo babskie Aniolki mialy pokazywac, ze sa ewenementem w meskim swiecie, oprocz tego, ze sprawdzaja sie jak faceci albo czasem lepiej tam gdzie oni by sie nie sprawdzili i odwrotnie. Tak wiec i taki snap powinien zostac zachowany. No i oczywiscie faceci powinn byc traktowani seksistowsko, a nie samczo :P
A realne rownouprawnienie w tej serii nie ma najmniejszego sensu, bo to wtedy juz nie bylyby Aniolki, tylko jakis nudny film o typowych agentach, nudnej agencji. Agentki maja byc sprawnymi w swojej robocie, ale jednoczesnie wlasnie sliczne, seksi i tymi obiektami fantazji meskich, absolutnie nie maja byc przecietnymi babami :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones