Naprawdę nie wiem, co skłoniło reżyserów do tak drastycznych zmian fabuły w porównaniu do książki... Ok, jeszcze początek dało się znieść, ale końcowka, która była KOMPLETNIE INNA niż końcówka ksiązki... to jakaś parodia.
Może niekoniecznie parodia. Pamiętając jaki skandal wywołał Kod Da Vinci może scenarzyści uznali, że bezpieczniej będzie nakręcić końcówkę odbiegającą od książki. Może gdyby było inaczej film zostałby zakazany zaraz po premierze. Wiadomo film jest masowy, po książkę teoretycznie sięgną nieliczni.
Zakazana przez kogo? Ide o zakład, że producentom filmu bardzo by pasowało, gdyby było o nim równie głośno co o Kodzie Da Vinci.
@shamar, zgoda, końcówka była troche kretyńska (szczególnie akcja z tym helikopterem) ale w filmie kretyńskich zagrywek również był sporo. A sama końcówka przypominała mi wyścig z czasem, ale nie głownych bohaterów a reżyserów, żeby jak najszybciej zakończyć film. Efekt mamy taki, że na forum czytam opinie ludzi, którzy myślą, ze zmarłym papieżem był Jan Paweł II...