Nie mogę wyjśc z podziwu jaki ten film jest słaby. O ile pierwsza cześć filmu z pomocą kawy i łakoci jeszcze da się zobaczyyć o tyle reszta filma woła o pomstę do nieba. Scena ze spadachronem jest słaba jak kawa u średnio gościnnego Szkota. Książki nie czytałem i uważam to za jedną z lepszych decyzji w moim życiu. Oszczędziłem parenaście godzin mego cennego życia. I jeśli ktokolwiek mi powie że ten film ma w sobie choć troszkę artyzmu albo chociażby ociupinkę oryginalności to z poczucia dumy wyzywam go na pojedynek.
Przyjmuję! ;) Ten film ma w sobie mnóstwo artyzmu, bo przecież psuć ekranizację i robić paszkwil, który jednak zarobi na siebie i zgromadzi sporo fanów to wszak też sztuka;)
W tych czasach to już nie sztuka a powszechność. Może kiedyś gdy produkowano 1 ekranizacje godzilli był to jakiś pseudoartyzm., Obecnie niestety pierw ogłupia się społeczeństwo a później serwuję sie komercyjny kicz. Ale gratuluję podjęcia wyzwania;)
A co do książki, warto ją przeczytać, później taka ekranizacja jeszcze bardziej bawi. Mam nadzieje, że ten reżyser nie zabierze się za ekranizację cyfrowej twierdzy, bo jako reżyser uniwersalny (co jest uniwersalne jest do d...) zajmujący się każdym gatunkiem z takim samym rezultatem (z dwoma wyjątkami)- zrobi kolejny średniej jakości film.
Ja mam nadzieję że ten reżyser nie tylko nie zabierze się za kolejny film, ale zmieni fach. Podobno w stanach niezle na sciaganiu azbestu da sie zarobić więc powinien to przemyśleć. Ksiązki mimo twej rady nie przeczytam, już wolę w zamian wziąźć się za Kubusia puchatka którego odkładam od 20 lat. Myślę że on wniesie więcej do mojego marnego życia
Dziś obejrzę ten film po raz pierwszy i wydaje mi się że jak po Kodzie L.d.V. wyjdę z pokoju i będę szukał gdzie oddają za bilety.
P.S. 7 lat przebywania na filmwebie - i jest to pierwsza dyskusja na poziomie.
Przyjdę popatrzeć jak strzelacie do siebie - tak giną ostatni ludzie z klasą.
Powiem więcej kubuś Puchatek jest tym co tygryski lubią najbardziej. A że na kontynencie amerykańskim nie stwierdzono przebywania tygrysów w stanie wolnym to mówi samo przez się
''Oszczędziłem parenaście godzin mego cennego życia''
(...)
''Myślę że on wniesie więcej do mojego marnego życia''
Jak to? Nie rozumie...